
Paweł Usiądek po kilku miesiącach wrócił do publikowania na TikToku. Tak, jak miał to poprzednio w zwyczaju, w alarmistycznym tonie mówił w nowym materiale wideo o kolejnych planach Unii Europejskiej, mających ograniczyć wolność zwykłych obywateli.
@pawel.usiadek Bruksela chce się dobrać do naszych oszczędności! #ue ♬ dźwięk oryginalny – Paweł Usiądek – Konfederacja
„Bruksela chce się dobrać do naszych oszczędności” – stwierdził polityk Konfederacji. Usiądek ostrzega, że UE planuje wprowadzić kontrolę nad pieniędzmi obywateli, w tym decydować o sposobie ich wydawania. Z tym że po raz kolejny polityk wprowadza odbiorców w błąd.
Chodzi o Unię Oszczędności i Inwestycji
Usiądek odwołuje się do strategii na rzecz Unii Oszczędności i Inwestycji (UOI), którą Komisja Europejska zaprezentowała w marcu 2025 roku. KE planuje zwiększyć rolę prywatnych podmiotów w finansowaniu wspólnotowych inwestycji.
W tym celu zamierza stworzyć system zachęt, który sprawi, że oszczędności obywateli będą trafiać do innowacyjnych projektów. Na lepszy klimat inwestycyjny mają składać się przepisy deregulacyjne, ułatwienie dostępu do kapitału dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz skuteczniejszy nadzór rynku.
Nie będzie kontroli kont bankowych i przymusu
Słowem kluczowym w kontekście obywateli są „zachęty”. Inwestowanie swoich pieniędzy w rynki kapitałowe będzie dobrowolne, co KE podkreśla w sekcji pytań i odpowiedzi dotyczącej UOI.
„Obywatele mają pełną swobodę inwestowania w oparciu o własne wybory: zawsze będą mieli całkowitą kontrolę nad tym, gdzie chcą przechowywać swoje pieniądze i na co je przeznaczyć. Celem unii oszczędności i inwestycji jest stworzenie bardziej sprzyjającego i korzystnego otoczenia dla obywateli, którzy pragną inwestować na rynkach finansowych, co umożliwi im lepszy dostęp do możliwości w zakresie produktywnych inwestycji”.
Olof Gill, rzecznik prasowy Komisji Europejskiej, uspokaja: oszczędności obywateli nikomu nie będą odbierane. W komentarzu dla portalu Konkret24 wyjaśnił, że każdy ma prawo przechowywać swoje pieniądze na koncie bankowym.
„Jak wyraźnie podkreśliły przewodnicząca Ursula von der Leyen i komisarz Albuquerque (Maria Luís Albuquerque – komisarz UE ds. usług finansowych oraz UOI – przyp. Demagog) oraz wiele oficjalnych publikacji Komisji Europejskiej, obywatele UE korzystają i nadal będą korzystać z pełnej swobody inwestowania na podstawie swoich osobistych wyborów”.
Dlaczego KE chce utworzenia Unii Oszczędności i Inwestycji?
W pełnym komunikacie na temat UOI Komisja Europejska podkreśla, że proponowane rozwiązania mają umożliwić obywatelom państw UE osiąganie wyższych zysków z oszczędności. Jednocześnie dodatkowe środki na rynku kapitałowym mogą przyczynić się do tworzenia nowych miejsc pracy i wzrostu gospodarczego (s. 5).
Na podstawie analiz Europejskiego Banku Centralnego Komisja Europejska wskazuje, że w depozytach bankowych w UE znajduje się około 10 bln euro. Gdyby gospodarstwa domowe w państwach Unii trzymały taką samą część swoich oszczędności na rynku kapitałowym co gospodarstwa w USA, oznaczałoby to dodatkowe 8 bln euro ulokowanych w inwestycjach (lub 350 mld euro trafiających na rynek co roku, s. 3).