Scroll Top

Unia Europejska nie chce zakazać bawełnianych ubrań. To fałszywa informacja

pexels-anna-nekrashevich-8532611

Author(s): Demagog.pl

Polityk Konfederacji Paweł Usiądek w długim wpisie na portalu X ostrzega przed zakazem bawełnianych ubrań, który jego zdaniem zostanie wprowadzony w państwach Unii Europejskiej.

„Unijne przepisy środowiskowe prowadzą do kuriozalnej sytuacji, w której naturalne i zdrowe dla naszego organizmu tkaniny mogą zostać wyparte przez tkaniny syntetyczne. Niechybnie wzrosną też ceny odzieży” – zapowiada.

Podobne informacje podała wcześniej strona Lega Artis, znana z powielania antyunijnej dezinformacji. „Nowe przepisy UE: Koniec bawełny w odzieży” – tak zatytułowano artykuł, w którym możemy przeczytać, że: „Od 2030 roku klasyczna bawełna, będąca podstawą wielu ubrań, może zostać objęta zakazem wytwarzania i sprzedaży w Unii Europejskiej”.

Jak się okazuje, to nie pierwszy raz, gdy Paweł Usiądek powtarza nieprawdziwe informacje, które pojawiły się na stronie Lega Artis.

Zakaz bawełny? UE nie ma tego w planach

Jak poinformował nas Mateusz Kicka z polskiego biura Dyrekcji Generalnej ds. Komunikacji Parlamentu Europejskiego, nie ma planów wprowadzenia zakazu stosowania bawełny przy produkcji ubrań.

 „UE nie zakazuje stosowania bawełny i nie ma takich planów w przyszłości” – podkreśla. Kicka dodaje, że Parlament Europejski i Rada Ministrów negocjują obecnie ukierunkowaną rewizję dyrektywy, która stanowi ramy prawne UE w zakresie gospodarowania odpadami, również tymi tekstylnymi.

„Dopiero gdy Parlament i Rada uzgodnią wspólny tekst, poznamy dokładną treść zmienionego prawa, ale ponieważ żadna z instytucji europejskich nie zaproponowała zakazu bawełny lub produktów na bazie bawełny, można śmiało stwierdzić, że zakaz nie będzie częścią zmienionego prawodawstwa” – wyjaśnia Mateusz Kicka.

Producenci tekstyliów mają zadbać o recykling

Prace trwajace w instytucjach UE dotyczą zaostrzenia przepisów w celu ograniczenia marnotrawienia żywności i powstawania odpadów tekstylnych.

Rocznie w krajach członkowskich powstaje 12,6 mln ton odpadów tekstylnych, a mniej niż 1 proc. wszystkich tekstyliów na świecie poddaje się recyklingowi w celu utworzenia nowych produktów. Jeśli chodzi o odpady żywnościowe, jest ich jeszcze więcej, bo 60 mln ton rocznie.

W sprawie tekstyliów UE będzie dążyła do zapobiegania powstawaniu odpadów tekstylnych i do poprawy ich cyrkularności (s. 2). To część strategii dotyczącej gospodarki o obiegu zamkniętym, gdzie zamiast wyrzucać rzeczy, wykorzystuje się je ponownie.

W planach nie ma zakazów używania konkretnych materiałów – celem jest za to zwiększenie odpowiedzialności producentów tekstyliów. Według wstępnych założeń musieliby oni pokrywać koszty zbierania zużytych tekstyliów, ich sortowania i recyklingu.

Nowe przepisy objęłyby nie tylko takie produkty jak odzież i akcesoria, lecz także koce, pościel, zasłony, kapelusze, obuwie, materace i dywany, w tym produkty zawierające materiały związane z tekstyliami, czyli skórę, sztuczną skórę, gumę lub plastik.

Fact Checker Logo
Pierwotnie opublikowane tutaj.
Privacy Preferences
When you visit our website, it may store information through your browser from specific services, usually in form of cookies. Here you can change your privacy preferences. Please note that blocking some types of cookies may impact your experience on our website and the services we offer.