Ukraińskie miasto Wowczańsk, niegdyś kwitnąca społeczność z rozwiniętą infrastrukturą szkół, fabryk i zabytków kultury, zostało niemal doszczętnie zniszczone w trwającej wojnie z Rosją. Położony zaledwie pięć kilometrów od granicy z Rosją. Wowczańsk zamieszkiwało 17 000 osób, zanim w 2022 roku rozpoczęły się intensywne bombardowania i walki. W maju 2024 r., gdy siły rosyjskie posunęły się naprzód, mieszkańcy zostali zmuszeni do ucieczki pod ciężkim ostrzałem. Zdjęcia satelitarne pokazują, że 60% budynków w mieście zostało zniszczonych, a dalsze uszkodzenia 18% struktur, pozostawiając tylko 22% nieuszkodzonych pod koniec września.
Zniszczenia przyspieszyły po rosyjskiej ofensywie w maju 2024 r., z użyciem broni precyzyjnie naprowadzanej, w tym bomb szybujących i termobarycznych. Centrum miasta Wowczańsk zostało zrównane z ziemią, a większość infrastruktury, w tym szkoły, fabryki i miejsca kultu religijnego, została zniszczona. Północ, gdzie toczyła się większość walk, jest praktycznie niezdatna do zamieszkania, a w południowym regionie istnieją pewne obszary nienaruszonej zabudowy.
Mieszkańcy, z których wielu posługiwało się językiem rosyjskim i miało powiązania rodzinne z Rosją, opowiadają o terrorze ciągłego ostrzału i dewastacji ich domów. Wielu z nich straciło bliskich, a niektórzy zginęli w walce. Inni mieszkańcy ledwo uniknęli zniszczeń na piechotę. Historie o zniszczeniach w Wowczańsku są dodatkowo uchwycone na filmach i zdjęciach satelitarnych,pokazujące zniszczony krajobraz.
Sytuacja pozostaje niestabilna, trwają walki między siłami ukraińskimi i rosyjskimi, a miasto pozostaje pod kontrolą Ukrainy, choć jego znaczna część jest nie do poznania. Uchodźcy z tego obszaru wyrażają niepewność co do przyszłości, a wielu z nich nie ma pewności, czy kiedykolwiek będą mogli wrócić, biorąc pod uwagę bliskość rosyjskiej granicy i skalę zniszczeń.
Śledztwo dotyczące zniszczenia Wowczańska było wspólnym wysiłkiem organizacji Bellingcat i Agence France-Presse (AFP), które zastosowały liczne techniki śledcze. Bellingcat wykorzystał zdjęcia satelitarne do stworzenia szczegółowej oceny zniszczeń. Wykorzystano również relacje z pierwszej ręki, a także filmy z dronów i użytkowników mediów społecznościowych. Reporterzy AFP dotarli do Charkowa, gdzie wielu uchodźców szukało bezpieczeństwa.
Aby przeczytać te historie i zobaczyć materiał filmowy przedstawiający okrucieństwa, przeczytaj pełny raport.