Nagranie z przylotu amerykańskich żołnierzy do Rumunii w 2022 roku, było udostępniane po ataku Hamasu na Izrael z fałszywym przesłaniem, że pokazuje przybycie amerykańskich żołnierzy do Izraela pod koniec października 2023 roku. W postach znajduje się także informacja, że kraje zachodnie wysyłają w ten rejon swoje oddziały „wojskowe”. Istotnie kilka państw europejskich oraz Australia ogłosiły zwiększoną obecność wojskową we wschodniej części Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie, jednak rządy tych państw podkreśliły, że celem jest pomoc w ewakuacji obywateli lub zapewnienie pomocy humanitarnej dla ludności w Gazie.
Konflikt w Strefie Gazy (zarchiwizowany link) trwa już ponad miesiąc i zaczął się od niespotykanego na taką skalę ataku Hamasu na Izrael 7 października, w wyniku którego śmierć poniosło co najmniej 1,2 tys. osób, głównie cywilów (zarchiwizowany link). Hamas wziął ponad 200 osób jako zakładników, wśród nich jest trzydzieścioro dzieci (zarchiwizowany link).
Według ministerstwa zdrowia w Strefie Gazy, którą kontroluje ugrupowanie Hamas, do 14 listopada 2023 roku, zginęło od początku izraelskiej ofensywy ponad 11 300 Palestyńczyków, głównie cywilów. (zarchiwizowany link).
„Tysiące żołnierzy piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych wylądowało w Izraelu” – czytamy w poście na Facebooku 26 października 2023 roku, do którego dołączony jest krótki film pokazujący żołnierzy amerykańskich wysiadających z samolotu. W poście czytamy też „Francja wysyła w rejon Izraela helikopterowiec Tonnerre, mogący przewieźć dziesiątki helikopterów i setki żołnierzy piechoty morskiej. Wielka Brytania, Niemcy i Australia również wysyłają w ten region swoje grupy wojskowe, okręty wojenne, siły specjalne, samoloty wojskowe i nie tylko.”
Inne publikacje mówiły dodatkowo, że „irański minister spraw zagranicznych Hossein Amir Abdollahian potwierdził gotowość Hamasu do uwolnienia cywilnych zakładników” oraz że „świat musi wesprzeć uwolnienie 6 000 Palestyńczyków przetrzymywanych w izraelskich więzieniach”.
Podobne twierdzenia krążyły również na platformie X (dawny Twitter) i na Telegramie a także w innych językach, między innymi po rumuńsku, grecku, francusku i arabsku.
Twierdzenia te są jednak mylące. Przeprowadzona przez AFP weryfikacja dowodzi, że film jest z 2022 roku i nie ma związku z obecnym konfliktem między Izraelem a Hamasem. Prawdą jest, że Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie, takie jak Francja, Wielka Brytania, Niemcy i Australia, rzeczywiście zwiększyły swoją obecność wojskową we wschodniej części Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie, jednakże nie wysłały „tysięcy” żołnierzy bezpośrednio do Izraela.
Wideo z przylotu amerykańskich żołnierzy do Rumunii w 2022 roku
Posty w języku polskim mają usunięty napis z czarnego paska w przeciwieństwie do postów w innych językach takich jak publikacja po angielsku na Telegramie z 26 października, gdzie widoczny jest na znaku wodnym napis cyrylicą „Telegram Lewiatan”. Kanał o tej nazwie publikuje treści w języku rosyjskim, a niektóre jego materiały filmowe opatrzone są tym samym znakiem wodnym.
Przejrzeliśmy publikacje z października, ale nie udało nam się znaleźć nagrania z przylotu żołnierzy amerykańskich.
Obraz wyszukaliśmy przy pomocy technik odwrotnego wyszukiwania obrazem, co doprowadziło nas do oryginalnego nagrania zamieszczonego na YouTube (zarchiwizowany link) 28 czerwca 2022 roku. Nagranie zostało zarejestrowane na długo przed obecnym konfliktem między Izraelem a Hamasem i nie pokazuje amerykańskich sił powietrznych, ani żołnierzy piechoty morskiej lądujących w Izraelu.
W opisie filmu czytamy, że widać na nim żołnierzy 101 Dywizji powietrzno-desantowej Armii Stanów Zjednoczonych („Screaming Eagles”) – która przybyła na lotnisko i do bazy wojskowej Mihail Kogălniceanu w Konstancy, w Rumunii.
Zaawansowane wyszukiwanie w internecie doprowadziło nas do komunikatu prasowego na oficjalnej stronie internetowej armii amerykańskiej (zarchiwizowany link) wskazujący, że 101 Dywizja Powietrznodesantowa rozpoczęła przylot 20 czerwca 2022 roku. Komunikat potwierdza, że był to chodziło o przylot na ćwiczenia NATO.
Na stronie dywizji zamieszczono też zdjęcia, na których można rozpoznać te same postacie wojskowych (na czerwono poniżej) wychodzące z samolotu, co dowodzi, że mamy do czynienia z sytuacją pokazaną w filmach udostępnianych w mediach społecznościowych z fałszywym przesłaniem.
Dywizja zamieściła także na swoim oficjalnym koncie na Instagramie zdjęcia przedstawiające żołnierzy lądujących w Mihail Kogălniceanu w Rumunii 28 czerwca 2022 r. (zarchiwizowany link) w kolejnym dniu przerzutu jednostki na ćwiczenia.
Wyszukiwanie nagrania doprowadziło nas również do źródła tekstu dołączonego do wpisów na Facebooku: wyniki po rosyjsku pokazują, że tekst postów po polsku jest tłumaczeniem artykułu opublikowanego na rosyjskiej stronie mk.ru, zatytułowanego „Tysiące amerykańskich marines lądują w Izraelu”.
USA zwiększa swoją obecność na Bliskim Wschodzie
Stany Zjednoczone, główny sojusznik polityczny i wojskowy Izraela, ogłosiły podjęcie szeregu działań mających na celu zwiększenie swojej obecności w regionie.
Pentagon poinformował o wzmocnieniu swoich sił na Bliskim Wschodzie. Waszyngton ogłosił 31 października, rozmieszczenie dodatkowych 300 żołnierzy, w celu wykonywania takich zadań jak „usuwanie amunicji wybuchowej, łączność i inne funkcje wsparcia” i którzy, jak dodał rzecznik Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder, „nie trafią do Izraela”.
Departament Obrony USA ogłosił 23 października, że wysyła także „ doradców wojskowych ” do Izraela (archiwum tutaj ).
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin ogłosił 21 października, że Pentagon „aktywował rozmieszczenie baterii Terminal High Altitude Area Defense (THAAD), a także dodatkowych batalionów Patriot w lokalizacjach w całym regionie, aby zwiększyć ochronę sił amerykańskich”.
Wcześniej, 15 października Austin ogłosił wysłanie drugiego lotniskowca, aby „powstrzymać wrogie działania przeciwko Izraelowi lub wszelkie działania mogące sprawić rozprzestrzenienie się wojny po ataku Hamasu” (zarchiwizowany link).
W Iraku znajduje się już około 2,5 tys. żołnierzy amerykańskich, a w Syrii – około 900 w ramach wysiłków mających na celu zapobieżenie odrodzeniu się grupy dżihadystów Państwa Islamskiego, która niegdyś zajmowała znaczne terytoria w obu krajach (zarchiwizowany link).
Inne państwa zachodnie również kierują oddziały w rejon Morza śródziemnego
W kilku postach mowa jest także o wysłaniu w ten region żołnierzy i statków z Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Australii.
Francja wysłała śmigłowcowiec desantowy „Le Tonnerre”, który będzie brał udział w operacjach humanitarnych na rzecz ludności cywilnej Gazy (zarchiwizowany link ). Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił swoją decyzję 25 października.
Według francuskiego ministerstwa sił zbrojnych „Le Tonnerre” to okręt klasy Mistral „zdolny do przeprowadzania operacji zarządzania kryzysowego, transportu, ewakuacji medycznej i wsparcia medycznego przy użyciu środków amfibii i pojazdów powietrzno-mobilnych” ( zarchiwizowany link ).
Brytyjski premier Rishi Sunak ogłosił 12 października decyzję o rozmieszczeniu jednostek wojskowych we wschodniej części Morza Śródziemnego, „w celu wsparcia Izraela” (zarchiwizowane linki tutaj i tutaj).
W oświadczeniu prasowym czytamy że samoloty obserwacyjne Królewskich Sił Powietrznych (RAF) rozpoczęły loty „w celu śledzenia zagrożeń dla stabilności w regionie”. Siły Królewskiej Marynarki Wojennej i armii brytyjskiej zostały również rozmieszczone w regionie „jako środek nadzwyczajny wspierający wysiłki humanitarne” oraz „w celu zapewnienia praktycznego wsparcia Izraelowi i jego partnerom w regionie, a także w celu zapewnienia odstraszania i zapewnienia bezpieczeństwa”.
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius 19 października odwiedził około 140 niemieckich żołnierzy służących na korwecie u wybrzeży Libanu w ramach misji ONZ w Libanie UNIFIL.
Niemcy nie ogłosiły wysłania dodatkowych wojsk w ten rejon, ale potwierdziły swoje silne wsparcie dla Izraela. Pistorius ogłosił 12 października, że upoważnił Izrael do użycia dwóch swoich dronów bojowych Heron TP, oraz że rozważy wniosek Izraela o zaopatrzenie w amunicję dla okrętów wojennych (zarchiwizowane linki tutaj i tutaj ).
Niemieckie ministerstwo obrony potwierdziło stacjonowanie na Cyprze sił, które miałyby pomóc w ewentualnej ewakuacji z regionu. Rzecznik ministerstwa nie chciał podać dokładnej liczby stacjonujących żołnierzy, mówiąc jedynie, że tzw. jednostka ewakuacyjna liczy aż 1,4 tys. osób.
Wreszcie 25 października australijski minister obrony ogłosił , że jego kraj wysyła samoloty i żołnierzy, „aby zapewnić wsparcie ludności australijskiej na Bliskim Wschodzie, jeśli sytuacja się pogorszy” (archiwum tutaj).
Minister obrony Richard Marles powiedział, że zostanie wysłana „znaczna liczba” żołnierzy, ale nie chciał powiedzieć, gdzie będą stacjonować samoloty i żołnierze.
Irański szef dyplomacji twierdzi że „Hamas jest gotowy uwolnić cywilnych zakładników”
W kilku postach cytowana jest też wypowiedź irańskiego ministra spraw zagranicznych w sprawie ponad 200 cywilnych zakładników wziętych do niewoli przez Hamas podczas ataku 7 października. Czytamy w nich że Hamas jest gotowy „uwolnić” ich pod warunkiem, że jednocześnie „świat wesprze uwolnienie 6 tys. Palestyńczyków przetrzymywanych w izraelskich więzieniach”.
Używając wyszukiwania zaawansowanego, wypowiedź tę odnaleźliśmy w całości na stronie irańskiego ministra spraw zagranicznych (zarchiwizowany link). Istotnie Hossein Amir Abdollahian 26 października podczas sesji ONZ w Nowym Jorku powiedział: „Zgodnie z naszymi negocjacjami, Hamas jest gotowy uwolnić cywilnych więźniów. Jednocześnie świat powinien poprzeć uwolnienie 6000 Palestyńczyków przetrzymywanych w izraelskich więzieniach”. Fragment wypowiedzi cytowany był też w depeszy agencyjnej AP (zarchiwizowany link )
Do tej pory Hamas uwolnił czterech zakładników dzięki mediacji Kataru. 13 listopada Hamas miał przekazać mediatorom w Katarze, że jest gotowy uwolnić kolejnych 70 osób w zamian za 5 dniowy rozejm.
Konflikt wywołał lawinę dezinformacji w Internecie, szereg fałszywych treści AFP już obaliła w artykułach po polsku oraz w innych językach, po angielsku, niemiecku.