Niemieccy żołnierze rzekomo od jesieni będą odpowiedzialni “za poziom wyszczepienia ludności” – podał jeden z polskich serwisów internetowych. Niemieckie ministerstwo obrony zaprzecza tym doniesieniom.
W polskich mediach społecznościowych internauci rozsyłali informację, że jesienią w Niemczech wojsko będzie szczepić obywateli; niektórzy dodawali, że chodzi o szczepienie przeciw COVID-19. Polskojęzyczni użytkownicy Facebooka, Twittera i rosyjskiego VK.com w swoich wpisach na początku września cytowali i udostępniali artykuł ze strony Cai24.pl zatytułowany “W Niemczech wojsko będzie szczepić. W Polsce generał będzie ministrem zdrowia. Co się dzieje?”. Ten materiał datowany jest na 1 września. Autor tekstu jako źródło podawał niemiecki tygodnik “Der Spiegel”.
W artykule serwisu Cai24.pl czytamy: “Niemiecki ‘Der Spiegel’ podał kilka dni temu, że w Niemczech żołnierze już jesienią mają zostać oddelegowani do zaszczepiania na koronawirusa od 50 do nawet 60 mln obywateli tego kraju. W Niemczech od 1 października wojsko będzie odpowiadać za poziom wyszczepienia ludności. Tamtejszy rząd doszedł do wniosku, że dotychczasowe działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a wojsko dzięki sposobowi organizacji, zadaniu temu podoła i lepiej je zorganizuje. Co ciekawe, odpowiedzialny za to generał dywizji Carsten Breuer nie ma nic wspólnego z medycyną” (pisownia oryginalna). W dalszej części autor wyjaśnia, że “oficjalnie wojsko ma pełnić funkcje pomocnicze, typu – wydzwanianie z zaproszeniami na szczepienia, transport osób starszych, pomoc w ‘papierkowej robocie’, ale sami żołnierze mówią, że nie znają swoich zadań w tym zakresie i jeśli ktokolwiek wie, czym wojsko w ramach szczepień rzeczywiście się zajmie, to tylko ‘ścisłe dowództwo’. Wiedzą natomiast, że jednostki dotychczas wolne od tego typu ‘zajęć’ odbywają ‘ćwiczenia’ z obezwładniania czy wkraczania do pomieszczeń”. W domyśle – szczepienia będą obowiązkowe, a nawet wymuszane przemocą.
“Wielu internautów zrozumiało, że chodzi o szczepienia na COVID-19. “!!! Na siłę będą szczepić !!!Ludzie obudźcie się wreszcie!!! Bo głupków którzy dobrowolnie przyjęli szczepionki na pseudo Covida jest jeszcze im za mało do wykonania swojego planu” – napisał internauta w komentarzu pod tekstem (pisownia oryginalna). Sprawdziliśmy, czy te informacje są prawdziwe.
Rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony: “to fake news”
Poprosiliśmy o komentarz biuro prasowe niemieckiego resortu obrony. W rozmowie telefonicznej z Konkret24 rzecznik ministerstwa obrony nazwał doniesienia “fake newsem”. – Niemiecka konstytucja jasno stwierdza, że nie ma możliwości rozmieszczenie wojsk w kraju. Są nieliczne wyjątki, stosowane tylko w szczególnych sytuacjach – wyjaśnił. Zalicza się do nich pomoc administracyjną lub pomoc w przypadku katastrof. Mówi o tym konstytucja Niemiec w art. 35.
– Jeśli jesienią miałaby mieć miejsce kampania szczepień, to za jej przeprowadzenie odpowiedzialne byłoby ministerstwo zdrowia. Tak więc nie ma możliwości, by niemieccy żołnierze rozjechali się po kraju i byli odpowiedzialni za szczepienie. To fake news – dodał rzecznik.
W artykule Cai24.pl pada również informacja, że “w Polsce generał będzie ministrem zdrowia”, a na zdjęciu towarzyszącym artykułowi jest gen. Grzegorz Gielerak. To lekarz, profesor nauk medycznych i dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. W ostatnie Święto Wojska Polskiego prezydent Andrzej Duda awansował go ze stopnia generała dywizji na najwyższy stopień generalski – generała broni. Według “Super Expressu”, powołującego się na polityka PiS wysokiej rangi, miałby zastąpić w resorcie zdrowia obecnego ministra Adama Niedzielskiego.
Co zmieni się 1 października w niemieckim wojsku
We wspomnianym artykule podano, że rzekoma akcja szczepień w Niemczech miałaby się rozpocząć 1 października tego roku. Rzecznik niemieckiego resortu obrony wyjaśnił, że początek przyszłego miesiąca to pierwszy dzień funkcjonowania nowego Dowództwa Terytorialnego Bundeswehry (niem. Territoriales Führungskommando der Bundeswehr). Jego zadaniem będzie “operacyjne zarządzanie siłami narodowymi w ramach bezpieczeństwa wewnętrznego” (za “Berliner Zeitung“). Na czele dowództwa stanie gen. Carsten Breuer, jego nazwisko pada w polskim artykule.
Zmiana ta nie daje Bundeswehrze nowych uprawnień, nie rozszerza też dotychczasowych – zauważa niemieckojęzyczna redakcja fact-checkingowa Correctiv. O powołaniu nowego dowództwa ministerstwo obrony informowało w czerwcu.
Nie znaleźliśmy na portalu tygodnika “Der Spiegel” informacji, które podano w polskim artykule. Zapytaliśmy redakcję, czy kiedykolwiek publikowała takie lub podobne twierdzenia. Do chwili publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.