Scroll Top

„Bild” nie informował, że uchodźcy z Ukrainy spowodowali pożar

„Bild” nie informował, że uchodźcy z Ukrainy spowodowali pożar - Featured image

Author(s): Natalia SAWKA, Saladin SALEM, AFP Polska, AFP Niemcy

Publikacja z falszywym artykułem niemieckiego dziennika „Bild” zawierająca twierdzenie, że uchodźcy z Ukrainy próbując podpalić rosyjską flagę, podpalili swój dom, miała setki udostępnień w różnych językach w mediach społecznościowych w maju 2022 r. Jej treść sugeruje, że tymi osobami byli uchodźcy, którzy uciekli z Ukrainy, po tym jak Rosja zaatakowała ich kraj w lutym 2022 r. Jednak treść publikacji jest fałszywa. Widoczny na zdjęciu pożar miał miejsce w 2013 r. Niemiecka gazeta potwierdziła agencji AFP, że nigdy nie publikowała artykułu z podobną treścią. Również policja zapewniła, że nigdy nie słyszała o takim zajściu.

W drugiej połowie maja użytkownicy Facebooka dzielili się grafiką przypominającą artykuł niemieckiego tabloidu. „Ukraińscy uchodźcy chcieli spalić rosyjską flagę, ale skończyło się na spaleniu domu, w którym przebywali” – czytamy w nagłówku w języku niemieckim. Zdjęcie przedstawia płonący budynek.

Niektórzy rozpowszechniali także wideo z logo „Bilda”, w którym widać ten sam płonący dom, co w fałszywych publikacjach, oraz jego spalone pomieszczenia.

Zrzut ekranu z Facebooka wykonany 7 czerwca 2022 roku

Podobne publikacje były udostępniane także w języku rumuńskim, rosyjskim, niemieckim i bułgarskim.

W niektórych publikacjach udostępnianych w języku polskim i niemieckim, w górnym rogu filmu widać datę 10 maja 2022 r. Została także podana lokalizacja – Wulfen, miasto w kraju związkowym Saksonia-Anhalt na zachód od Berlina.

Jak udało nam się ustalić, zdjęcie przedstawia pożar domu z 2013 r. W filmie dodano również zupełnie niepowiązany materiał z 2021 roku.

Agresja Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. zmusiła dziesiątki tysięcy ludzi do ucieczki z ogarniętego wojną kraju. Tym wydarzeniom towarzyszy także spotęgowana fala dezinformacji w mediach społecznościowych.

Pożar wybuchł w 2013 roku

Dzięki odwrotnemu wyszukiwaniu obrazu udało nam się odnaleźć wideo, które zostało opublikowane na YouTubie 18 lipca 2013 r. „Pożar domu w Walluf, Germany” – czytamy w nagłówku w języku angielskim. Walluf to niewielka miejscowość niedaleko Frankfurtu.

Lokalne media informowały o pożarze w tej samej okolicy 19 lipca 2013 roku.

Lista pożarów w tym rejonie z 2013 r. znajduje się na stronie straży pożarnej powiatu Rheingau, na terenie którego znajduje się miejscowość Walluf.

„W dniu 18.07.2013 r. około godz. 16.15 pożar dachu w Górnym Walluf spowodował znaczne szkody materialne, które szacuje się na około 300 tys. euro. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Chodzi o dwupiętrowy dom w zabudowie szeregowej z więźbą dachową. Pożar mogły spowodować prace na nowo założonej więźbie dachowej” – czytamy w raporcie niemieckiej straży pożarnej.

O pożarze w Walluf w 2013 r. informował także tabloid „Bild”.

„Bild”: rzekome wiadomości są całkowicie fałszywe

W sprawie fałszywych postów głos zabrał Timo Lokoschat, zastępca redaktora naczelnego. „Prawda jest taka: BILD nigdy nie napisał takiego artykułu. To kompletna fałszywka” – stwierdził na Twitterze Lokoschat 17 maja 2022 r.

Potwierdził to również rzecznik firmy 20 maja 2022 r. drogą mailową w odpowiedzi na zadane pytanie przez AFP.

 

AFP nie udało się odnaleźć podobnego artykułu ani na portalu gazety, ani w wyszukiwarce Google.

Nagranie łączy różne materiały, co w efekcie tworzy fałszywą narrację

Jeśli porównać nagranie z materiałami z oficjalnej strony „Bilda”, to można zauważyć pewne niedociągnięcia. W swoich filmach portal zazwyczaj umieszcza własne logo w lewym górnym rogu, natomiast w udostępnianym filmie na Facebooku logo tabloidu jest widoczne w prawym górnym rogu.

W materiałach „Bilda” informacje w belce na dole ekranu podawane są wielkimi literami, podczas gdy w wersji nagrania z Facebooka tak nie jest, a treści podawane są inną czcionką.

Porównanie zrzutów ekranu rzekomego filmu dziennika „Bild” (po lewej) i transmisji na żywo „Bild” z 30 marca 2022 (po prawej). Wykonano 20 maja 2022 roku

Rzecznik „Bild” potwierdził AFP, że nagranie udostępniane na Facebooku z logiem gazety jest nieprawdziwe.

W sfabrykowanym materiale można również obejrzeć ujęcia z kobietą, która opowiada o tym, jak pożar zniszczył sypialnię jej matki. Fragmenty filmu z kobietą pochodzą z nagrania zamieszczonego na YouTubie w styczniu 2021 r., który pokazuje skutki innego pożaru. Jak czytamy w opisie filmu – pożar wybuchł 26 stycznia 2021 r. w Osterholz w Dolnej Saksonii.

Te informacje potwierdza materiał niemieckiej telewizji RTL opublikowany 28 stycznia 2021 r.

Poniżej porównanie przerobionego filmu, w którym występuje kobieta z oryginalnym nagraniem.

Porównanie zrzutów ekranu fałszywego raportu „Bild” (po lewej) i oryginalnego wideo (po prawej). Wykonano 20 maja 2022 roku

O ile sfałszowane nagranie datuje się na 10 maja 2022 r., a rzekoma lokalizacja pożaru to Wulfen, to nadzorująca ten teren policja z Anhalt-Bitterfeld nie odnotowała żadnych pożarów w tym dniu (1, 2). Poszukiwania wiadomości na ten temat również nie wykazały żadnych istotnych wyników.

O to czy 10 maja 2022 r. miał miejsce pożar w Wulfen, dziennikarze AFP postanowili zapytać policję w Dessau-Roßlau – jednostkę odpowiedzialną za Anhalt-Bitterfeld. Jak przekazała nam funkcjonariuszka 20 maja, policja nie odnotowała takiego zdarzenia i nic nie wie o pożarze związanym z uchodźcami z Ukrainy.

Nagranie z „cewką Tesli” to kolejny fragment z innego filmu

Na początku udostępnianego na Facebooku nagrania widać płonącą flagę Rosji. Niektórzy twierdzili, że flaga Rosji, została podpalona za pomocą „cewki Tesli” – transformatora wymyślonego przez Nikolę Teslę i służącego do wytwarzania prądu o wysokim napięciu.

Według twórcy tego filmu, do którego udało nam się dotrzeć, film z płonącą flagą Rosji to wyraz poparcia dla Ukrainy.

W filmie można zauważyć w prawym górnym rogu znak z nazwą profilu: „marek415”. Dziennikarze AFP postanowili dotrzeć do osoby o takim nicku, którą okazał się czeski posiadacz konta na Instagramie, który jest studentem Politechniki Praskiej. Jego profil posiada kilka filmów z „cewką Tesli”.

Właścicielem konta jest Marek Novotný – w rozmowie z AFP 20 maja 2022 r. potwierdził, że to on jest autorem wykorzystanego w nieprawdziwym artykule „Bilda” filmu. Przekazał również, że kilka filmów, które wykorzystywały jego pracę, zgłosił administracji YouTube’a.

„Film nagrałem dwa miesiące temu i udostępniłem go na YouTubie oraz Instagramie. Teraz usunąłem go z Instagrama i zmieniłem jego widoczność na prywatną. Nie chcę, by film wyrządził jeszcze więcej szkód” – napisał.

Swoje oryginalne nagranie przesłał AFP z prośbą, by nie udostępniać go dalej. Tytuł opublikowanego 23 marca klipu to: „Palenie rosyjskiej flagi prądem o napięciu 500 tys. woltów”. Celem była krytyka działań prezydenta Rosji Władimira Putina, a nie narodu rosyjskiego. Novotný dodaje, że film nagrał w Czechach i nie było na nim widać pożaru domu.

Dziennikarze AFP porównali fragment filmu Novotnego z przeróbką filmową udostępnianą w mediach społecznościowych. Wszystko wskazuje na to, że jest to ten sam film – znak wodny, płomienie na rosyjskiej fladze i rozmieszczenie obiektów.

Zrzuty ekranu fałszywego raportu „Bild” (po lewej) i oryginalnego filmu (po prawej), wykonano 20 maja 2022 roku

Wniosek: zarówno artykuł, jak i rzekomy film „Bilda” są fałszywe. Potwierdził to AFP rzecznik prasowy dziennika. Oryginalne nagranie pożaru domu pochodzi z 2013 roku. Fragment wywiadu z kobietą, która doświadczyła pożaru dotyczy innego zdażenia. Obie sceny nie mają nic wspólnego z rzekomym pożarem w Wulfen w Saksonii-Anhalt w 2022 roku. Film, na którym rosyjska flaga została podpalona „cewką Tesli” jest prawdziwy, ale został nagrany przez czeskiego studenta w marcu 2021 r.

Fact Checker Logo
Pierwotnie opublikowane tutaj.
Privacy Preferences
When you visit our website, it may store information through your browser from specific services, usually in form of cookies. Here you can change your privacy preferences. Please note that blocking some types of cookies may impact your experience on our website and the services we offer.