Tragiczne w skutkach pożary, które nawiedziły Hawaje skłoniły niektórych do szerzenia w mediach społecznościowych spiskowych teorii. Według nich, pożary zostały celowo wywołane, aby na wyspie utworzyć „15-minutowe” miasto. Tego typu teorie są bezpodstawne. Mimo że na wyspie wciąż prowadzone jest śledztwo, to amerykańska agencja National Weather Service (NWS) oraz niezależni specjaliści już podkreślają, że to przede wszystkim sucha i wietrzna pogoda przyczyniła się do rozprzestrzenienia się płomieni.
„Prawdziwy powód pożaru na Hawajach? Władze wyznaczyły Maui na 15-minutowe miasto które ma być poligonem doświadczalnym” – czytamy w publikacji udostępnionej w języku polskim na Facebooku 12 sierpnia 2023 roku.
Do publikacji dołączono film z Instagrama, w którym występuje Matt Roeske, założyciel portalu Cultivate Elevate, firmy promującej alternatywne metody leczenia. Mężczyna mówi w filmie, że nagranie pokazujące zniszczenia na Hawajach „z pewnością nie wyglądają jakby nastąpiło to po pożarze”, ale raczej „jakby coś eksplodowało”.
Podobne treści były także udostępniane przez znaną osobę publikującą filmy na TikToku – Tajanę Truthseeker, której treści były wcześniej weryfikowane przez AFP. Utrzymuje ona, że powodem pożarów były zamierzone podpalenia, które miały „zmusić ludzi do życia w 15-minutowych miastach”.
Treści te były także udostępniane na Telegramie w języku polskim oraz na Instagramie w języku angielskim.
„Hawaje są bardzo małe i mają niewielką powierzchnię terenów dostępnych – zwłaszcza dla milionerów i miliarderów, którzy mają tam domy i chcą budować dalej” – mówi Truthseeker. „Więc zamiast proponować za ich domy pieniądze, najprostsze jest po prostu podpalenie całego obszaru i zmuszenie ludzi do opuszczenia swoich terenów”.
Dalej podkreśla, że w media tego nie odnotowały, ale w styczniu „w Maui miała miejsce konferencja dotycząca koncepcji «inteligentnego miasta», której celem było przekształcenie całej wyspy w inteligentną przestrzeń poprzez przechodzenie na elektryczne i odnawialne źródła energii, instalowanie paneli słonecznych oraz wymuszanie korzystania z pojazdów elektrycznych. Miały powstać tak zwane «15-minutowe inteligentne miasta».
Koncepcja opracowana w Paryżu
Koncepcja 15-minutowego miasta została utworzona kilka lat temu przez profesora Sorbony Carlosa Moreno na potrzeby kampanii Anne Hidalgo w Paryżu jako odpowiedź na klimatyczny kryzys. Założenie jest proste – wszystkie udogodnienia, takie jak parki i sklepy spożywcze, mają być dostępne w odległości kwadransa spacerem lub rowerem od domu danej osoby.
Koncepcja zyskała na popularności, a miasta takie jak Paryż, Melbourne czy Kopenhaga starają się uczynić dzielnice bardziej przyjaznymi do życia i ograniczyć korzystanie z samochodów w celu redukcji zanieczyszczenia.
Sceptycy określają 15-minutowe miasta „gettami” czy „nowymi lockdownami”. W Polsce o 15-minutowym mieście mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, z kolei politycy prawicy straszą, że „Trzaskowski chce odebrać prawo do korzystania z auta setkom tysięcy warszawiaków”.
Lawina teorii spiskowych po pożarach na Hawajach
Ogromnych zniszczeń w wyniku gwałtownych pożarów na początku sierpnia w Hawajach doznało miasteczko Lahaina, turystyczna miejscowość zamieszkała przez 12 tys. osób i położona na zachodnim wybrzeżu Maui. W wyniku pożaru zginęło co najmniej 99 osób, a tysiące straciły dach nad głową. Wydarzenie zalicza się do najbardziej śmiercionośnych w historii Stanów Zjednoczonych od ponad stu lat.
Według przedstawicieli władz, liczba poszkodowanych prawdopodobnie wzrośnie w miarę tego jak ekipy ratunkowe wspierane przez psy będą przedzierać się przez setki domów i spalone pojazdy.
Katastrofa wywołała lawinę teorii spiskowych w mediach społecznościowych. Niektórzy fałszywie utrzymywali, że za pożarem stoi ukierunkowana broń energetyczna. W rzeczywistości, amerykańska agencja National Weather Service (NWS) wyjaśniła, iż to susza oraz silne podmuchy przechodzącego w pobliżu hurganu Dora były głównymi czynnikami podsycającymi płomienie.
Choć władze nie ustaliły jeszcze, co dokładnie wywołało pożar, to brakuje dowodów na to, by utrzymywać, że pożary zostały wywołane umyślnie, by wyspę przekształcić na bardziej przyjazną dla pieszych czy dla klimatu.
„W Stanach Zjednoczonych 90 proc. pożarów spowodowanych jest działalnością człowieka, choć tylko niewielka część z nich wywołana jest celowym podpaleniem czy inną formą umyślnego wzniecania ognia” – mówi Albert Simeoni, profesor i kierownik Wydziału Inżynierii Ochrony Przeciwpożarowej w Worcester Polytechnic Institute (WPI).
„Ludzie zawsze starają się znaleźć winnego w obliczu tak nieprawdopodobnych katastrof… to naturalna tendencja” – dodaje.
Brak powiązania z „inteligentną wyspą”
W swoim klipie, Roeske, którego wideo jest głównym źródłem dezinformacji o pożarach, prezentuje różne niemające związku wydarzenia, jako argumenty sugerujące, że pożary mogą być powiązane z planami przekształcenia Maui przy użyciu inteligentnych technologii i czystej energii.
Przekonuje, że w Maui istnieje plan stworzenia tzw. „15-minutowych inteligentnych miast”. Terminologia ta zawiera w sobie dwa różne koncepty urbanistyczne (15-minutowe miasto oraz miasto inteligentne), które już wcześniej były przedmiotem dezinformacji.
Celem koncepcji 15-minutowego miasta – jak pisaliśmy wyżej – jest zapewnienie mieszkańcom wszystkich niezbędnych usług w odległości krótkiego spaceru od ich miejsca zamieszkania. Idea inteligentnego miasta „wykorzystuje zaawansowane technologie informacyjno-komunikacyjne (w skrócie ICT), aby zoptymalizować ich funkcjonowanie”. Taką definicję podaje National Grid, firma energetyczna działająca w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Roeske w klipie zwraca uwagę na ogłoszenie zachęcające do składania dokumentów na międzynarodową konferencję Hawaii International Conference on System Sciences (HICSS), która miała miejsce w styczniu 2023 roku. Wydarzenie zgromadziło naukowców z ponad 60 różnych krajów i jest uważane za „najstarszą konferencję naukową poświęconą zagadnieniom związanym z zarządzaniem technologiami informacyjnymi na świecie”. Informacja ta pochodzi od amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, która była sponsorem tej konferencji.
Jedna ze ścieżek tematycznych tej konferencji nosiła tytuł: „Inteligentne miasta i społeczności”. Mimo że konferencja HICSS odbyła się na Maui, to jednak żaden z artykułów naukowych nie dotyczył bezpośrednio tej wyspy. Opisywały one różne inne miejsca na świecie np. Kostarykę, Singapur czy duże miasta na świecie.
One of the conference mini-tracks (archived here) was titled “Smart and Connected Cities and Communities.” However, while HICSS was hosted in Maui, none of the academic papers written for that cohort were about the island, instead focusing on places such as Costa Rica, Singapore and major global cities.
Roeske cytuje również projekt JUMPSmartMaui, który pomógł w latach 2011-2016 skonfigurować stacje ładowania pojazdów elektrycznych oraz infrastrukturę powiązaną z energią odnawialną na wyspie.
Projekt, który był wspierany finansowo przez Japońską Organizację Rozwoju Nowej Energii i Technologii Przemysłowych (Japan’s New Energy and Industrial Technology Development Organization), przyciągnął aż 530 wolontariuszy i zakończył się w lutym 2017 roku. Program ładowania pojazdów elektrycznych, który również był częścią tego projektu, został wycofany w 2020 roku (więcej informacji w tym zarchiwizowanym źródle).
Na koniec, Roeske wskazuje na planowany szczyt cyfrowy rządu Hawajów, który ma mieć miejsce we wrześniu 2023 roku. Według Roeske, celem wydarzenia jest „wykorzystanie sztucznej inteligencji do zarządzania wyspą”.
Jedna z planowanych dyskusji ma dotyczyć tego, w jaki sposób rządy mogą wykorzystywać sztuczną inteligencję, jednak opis nie wspomina nic o tworzeniu inteligentnych miast. Konferencja będzie miała miejsce w Honolulu, które znajduje się na wyspie Oahu, a nie na Maui.
Agencja AFP próbowała skontaktować się z hrabstwem Maui oraz organizatorem konferencji HICSS w celu uzyskania komentarza, ale wciąż czeka na odpowiedź.
Co było przyczyną pożarów?
Chociaż urzędnicy wciąż badają, co dokładnie wywołało pożary na Hawajach, kilku ekspertów podzieliło się z nami swoją opinią, sugerując, że warunki były sprzyjające katastrofie.
John Bravender, meteorolog kierujący ostrzeżeniami National Weather Service z siedzibą w Honolulu, wyjaśnił, że „oprócz prowadzenia spotkań z kierownika ds. kryzysowych” agencja wydała ostrzeżenie o warunkach sprzyjających pożarom oraz czerwoną flagę ostrzegawczą przed zagrożeniem pożarowym.
„W momencie wybuchu pożarów panowały bardzo silne wiatry i niska wilgotność powietrza” – napisał Bravender w emailu 14 sierpnia i dodał: „w połączeniu z suchą roślinnością w wyniku suszy wszystkie te czynniki stworzyły idealne warunki do ekstremalnego zagrożenia pożarowego”.
Inni niezależni eksperci również podkreślają, że czynniki pogodowe odegrały kluczową rolę w wywołaniu pożarów.
„Tamtejsze trawy to stare pola uprawne z trzcin cukrowych. W lecie staje się ona bardzo sucha i twarda” – wyjaśnia Simeoni z Worcester Polytechnic Institute (WPI).
„Innymi słowy, wysoka temperatura, silne wiatry i źródło zapłonu, to były idealne warunki, które przyczyniły się do tego tragicznego wydarzenia” – dodał Simeoni.
Arnaud Trouve, szef Wydziału Inżynierii Ochrony Przeciwpożarowej na Uniwersytecie Maryland, wskazał wcześniej w rozmowie z AFP, że pożary na Hawajach nie powinny być łączone z „nadzwyczajnymi czynnikani”, ponieważ częściej są rezultatem zjawisk naturalnych takich jak wyładowania atmosferyczne czy działalność człowieka. Simeoni dodaje, że niektórzy zaobserwowali „linie energetyczne leżące na ziemi”.
Wnoszony jest pozew zbiorowy przeciwko Hawaiian Electric, największej firmie energetycznej w stanie, oskarżający ją o nieodpowiednie utrzymanie linii energetycznych podczas wysokiego ryzyka pożarowego. W pozwie stwierdzono, że firma „w niedopuszczalny sposób utrzymywała swoje linie energetyczne pod napięciem, wiedząc, że były prognozy wysokiego zagrożenia pożarowego”.
W pozwie dodano: „poprzez brak wyłączenia zasilania w tych ekstremalnie niebezpiecznych warunkach pożarowych, oskarżeni doprowadzili do pozbawienia życia ludzi, poważnych obrażeń, zniszczenia setek domów i firm, przymusowego wysiedlenia tysięcy osób oraz zniszczenia wielu historycznych i kulturowych miejsc na Hawajach”.
Shelee Kimura, dyrektor generalna Hawaiian Electric, powiedziała na konferencji prasowej 14 sierpnia, że firma nie przerywa dostarczania prądu w czasie pożarów, jak ma to czasem miejsce w Kalifornii. Wynika to częściowo z potrzeby utrzymania pracy pomp wodnych. Mimo tych słów, akcje firmy zaczęły spadać w związku z obawami o potencjalną odpowiedzialność za wywołane pożary.
Agencja AFP pisała o dezinformacji na temat pożarów już wcześniej. Artykuły dostępne są pod tym linkiem.