Scroll Top

Białoruscy kolejarze “wysadzili wszystkie połączenia kolejowe między Ukrainą a Białorusią”? Nie. To stare zdjęcie

Kolejarze_FOTA

Author(s): Michał Istel, Konkret24

Fotografia zniszczonego wiaduktu kolejowego ilustruje rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby białoruscy kolejarze wysadzili wszystkie połączenia kolejowe między Białorusią a Ukrainą, by uniemożliwić transport rosyjskiego sprzętu wojennego. Lecz zdjęcie nie jest aktualne, a na wysadzanie torów przez Białorusinów nie ma dowodów.

Dzielni białoruscy kolejarze dokonali sabotażu, wysadzając wszystkie połączenia kolejowe między Ukrainą a Białorusią – nie ma możliwości transportu kolejowego na ta chwile” (pisownia oryginalna) – taka informacja krążyła w mediach społecznościowych 19 i 20 marca. W niektórych postach na ten temat zamieszczano dodatkowo zdjęcie zniszczonego wiaduktu kolejowego, którego części leżą na torach i uniemożliwiają przejazd. Fotografia ta ilustrowała potem m.in. artykuł w portalu tvp.info zatytułowany “Sabotaż na Białorusi. ‘Połączenia kolejowe z Ukrainą przestały istnieć'”.

Post na Twitterze z opisem wprowadzającym w błąd

Informacje o połączeniach kolejowych są związane z faktem, że na terenie Białorusi przy granicy z Ukrainą stacjonują rosyjskie i białoruskie wojska. Ich włączenie do walk w Ukrainie byłoby możliwe m.in. po przetransportowaniu koleją przez granicę dużej ilości ciężkiego sprzętu. Wiadomość o rzekomym wysadzeniu torów i ilustrujące ją zdjęcie budziły więc w sieci zrozumiałe emocje.

Jednak część internautów nie powielała ani przekazu o wysadzeniu torów, ani zdjęcia zniszczonego wiaduktu. Białoruski opozycjonista Franak Viacorka 19 marca podał na Twitterze, że białoruscy kolejarze jedynie zakłócili połączenie kolejowe z Ukrainą, żeby wstrzymać transport rosyjskiego sprzętu. Niektórzy internauci pisali ogólnie o aktach sabotażu.

Informacje o zachowaniu białoruskich kolejarzy pochodzą z wywiadu prezesa ukraińskich kolei – wyjaśniamy, co dokładnie powiedział o działaniach kolejarzy i dlaczego zdjęcie zniszczonego wiaduktu na pewno nie pokazuje ich efektów.

“Nie ma komunikacji kolejowej”; “nie będę się wdawał w szczegóły” 

Ołeksandr Kamyszyn, prezes ukraińskich kolei państwowych (Ukrzaliznycia), udzielił 19 marca wywiadu telewizji Nastojaszczeje Wriemia” (z ros. Czasy Współczesne), niezależnej rosyjskojęzycznej stacji stworzonej przez Radio Wolna Europa/Radio Swoboda i Głos Ameryki. Był pytany m.in. o białorusko-ukraińskie połączenie kolejowe.

“Czy wie pan, ile rosyjskiego sprzętu przeszło na Ukrainę tą linią kolejową?” – zapytał dziennikarz. Kamyszyn odpowiedział: “Niedawno zaapelowałem do białoruskich kolejarzy, aby nie wykonywali zbrodniczych rozkazów i nie przewozili rosyjskich pociągów wojskowych na Ukrainę. Dziś mogę powiedzieć, że między Ukrainą a Białorusią nie ma komunikacji kolejowej. Nie będę się wdawał w szczegóły, ale jestem wdzięczny białoruskim kolejarzom za to, co robią”.

Pytany, od kiedy nie ma tej komunikacji, odmówił odpowiedzi, ale dodał, że “wśród Białorusinów, a zwłaszcza wśród kolejarzy białoruskich, wciąż są ludzie uczciwi. I nie chciałbym ich wrobić. Jestem im wdzięczny za to, co dzieje się obecnie wśród kolejarzy Białorusi. (…) Jestem pewien, że uczciwi ludzie w tej organizacji zdołają przerwać pracę kolei białoruskich w odniesieniu do przejazdów pociągów wojskowych na Ukrainę”. Następnie odmówił odpowiedzi na pytanie, czy wojsko ukraińskie wysadziło tory, żeby zapobiec transportom wojskowym z Białorusi – zapewnił tylko, że obecnie rosyjski sprzęt nie może przejechać koleją z Białorusi.

Kamyszyn potwierdził więc, że przynajmniej część białoruskich kolejarzy sabotuje rosyjskie transporty wojskowe i dzięki temu może nawet przerwać przejazdy kolei białoruskich w kierunku ukraińskim – ale nie podał szczegółów. Informacja o “wysadzeniu wszystkich połączeń kolejowych między Ukrainą a Białorusią” jest nadinterpretacją jego słów. O wysadzaniu rozmawiano wyłącznie w kontekście działań żołnierzy ukraińskich, ale na to pytanie Kamyszyn odmówił odpowiedzi, tłumacząc, że może “wypowiadać się w imieniu kolei, a nie w imieniu ukraińskiego wojska”. Nam nie udało się znaleźć informacji, jakoby na Białorusi wysadzano tory kolejowe łączące ten kraj z Ukrainą.

Zdjęcie z 2015 roku

 Zdjęcie, które ilustruje krążący w sieci przekaz i ma przedstawiać wiadukt kolejowy wysadzony przez białoruskich kolejarzy, nie pochodzi z Białorusi, tylko z Ukrainy i nie jest z tego roku, tylko z 2015. Zostało wykonane 3 marca 2015 roku w południowej części miejscowości Debalcewe w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.

Widoczny na zdjęciu most wysadzono w 2015 roku w Ukrainie, w południowej części miejscowości Debalcewe w obwodzie donieckim / Google Maps

Autorem fotografii jest Scott Peterson, zdjęcie jest w agencji Getty Images. Według opisu tam umieszczonego wiadukt ten został zniszczony w trakcie oblężenia miasta, o które na początku 2015 roku toczyły się szczególnie zacięte walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińską armią. Ten przejazd kolejowy był istotny, ponieważ łączył dwie samozwańcze republiki ludowe na wschodzie Ukrainy – doniecką i ługańską.

Fact Checker Logo
Pierwotnie opublikowane tutaj.
Privacy Preferences
When you visit our website, it may store information through your browser from specific services, usually in form of cookies. Here you can change your privacy preferences. Please note that blocking some types of cookies may impact your experience on our website and the services we offer.