
W ubiegłym roku w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o tym, że Niemcy rzekomo masowo podrzucają do Polski migrantów. Sprawdziliśmy wtedy dane o cudzoziemcach, którzy trafili do naszego kraju w ramach readmisji, czyli procedury przekazania nielegalnego migranta do kraju, z którego przybył.
W ostatnim czasie temat powrócił. W lutym na łamach Demagoga zweryfikowaliśmy fałszywą historię o migrancie „podrzuconym” do Polski przez niemiecką policję. Za to teraz polityk PiS Rafał Bochenek przekonuje, że do takich sytuacji dochodzi częściej, a Niemcy w jeden miesiąc przekazali do Polski ponad 500 migrantów.
7 razy mniej niż mówi polityk
Zgodnie z informacją, której udzielił nam rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Granicznej, z Niemiec do Polski w styczniu 2025 roku przekazano 71 cudzoziemców.
W ramach samej readmisji trafiło do nas 11 osób, a kolejne 60 przekazano zgodnie z przepisami rozporządzenia Dublin III. O szczegółach i zasadach tych dwóch procedur przeczytasz w innej naszej analizie.
Ponad 500 przekazań, ale w całym ubiegłym roku
Straż Graniczna udostępnia na swojej stronie statystyki dotyczące pracy w danym roku. Z raportu za 2024 rok dowiemy się, że do Polski przekazano 1 251 cudzoziemców w ramach readmisji i rozporządzenia Dublin III (s. 29). To o 20 proc. mniej niż rok wcześniej (1 567).
W ubiegłym roku największą grupę stanowiły osoby z obywatelstwem ukraińskim (291 osób), Rosji (133) i Afganistanu (93).
Statystyki SG nie wspominają o tym, z których krajów przekazywani są cudzoziemcy. O tym, ile osób trafiło do Polski z Niemiec, dowiedzieliśmy się od rzecznika prasowego. Poinformował nas, że w 2024 roku było 688 takich przekazań. Potwierdza to również informacja na stronie SG oraz rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Skąd informacja o 500 migrantach?
Wiemy już, że w styczniu z Niemiec do Polski przekazano 71 osób, a nie kilkaset, jak stwierdził Rafał Bochenek. Liczba, do której nawiązuje, to prawdopodobnie cudzoziemcy, którzy w styczniu zostali zawróceni na polsko-niemieckiej granicy.
Redakcja Konkret24 otrzymała od niemieckiej Policji Federalnej dane dotyczące zawróceń. Okazuje się, że na niemieckiej granicy zatrzymano i zawrócono 501 cudzoziemców.
Zawrócenie oznacza, że ktoś nie spełnił warunków wjazdu i pobytu, więc nie został wpuszczony do Niemiec. Tym samym, nie opuścił Polski. Te osoby nie są równoznaczne z osobami, które nielegalnie dostały się do Niemiec, a potem zostały przekazane z powrotem do naszego kraju.