Tysiące udostępnień na Facebooku miało nagranie pokazujące reportaż telewizyjny z Wiednia, w którym za plecami dziennikarza widać martwe ciała ułożone na ziemi. Jedno z nich jednak się rusza. Wielu internautów uznało, że film jest dowodem na to, że informacje o zgonach z powodu Covid-19 są nieprawdziwe. W rzeczywistości, materiał telewizyjny to relacja z wiedeńskiego protestu organizacji „Fridays for future”, której aktywiści ostrzegają przed zmianami klimatu. Jak informują organizatorzy wydarzenia, demonstracja miała symbolizować zgony, do których dochodzi m.in. z powodu zanieczyszczenia powietrza, i nie miała związku z pandemią Covid-19.
„A pamiętacie pokazywanie trumien we Włoszech w mediach głównego manipulatorstwa? Jak widać, sytuacja w kontrolowanych mediach jest bardzo poważna” – czytamy w publikacji z 7 lutego 2022 r., która miała prawie 9 tys. udostępnień i 723 tyś. wyświetleń. Inni pisali: „Plandemia pełną parą” i odsyłali do filmu na Twitterze.
Podobne publikacje były udostępniane także w języku serbskim oraz hiszpańskim.
W krótkim nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych słychać, jak stojący przed kamerą mężczyzna mówi: „(…) zdecydowano, że zarówno ustawa o rozbudowie energii odnawialnej, jak i ekologiczno-socjalna reforma podatkowa zostaną wdrożone. Ustawa o rozbudowie energii odnawialnej ma zapewnić neutralność klimatyczną Austrii do 2030 roku”.
W filmie pojawia się tekst w języku niemieckim: „Wien: Demo gegen Klimap…”. To pierwsza wskazówka, że wydarzenie to protest klimatyczny – („demo” oznacza „demonstrację”, a „klima” – to po niemiecku „klimat”). Dzięki temu mogliśmy ustalić, że setka pochodzi z austriackiej gazety Oe24 i została opublikowana 4 lutego 2022 r. na YouTubie oraz na stronie internetowej tej stacji.
W filmie wyraźnie widać, że leżące na ziemi osoby są tylko przykryte czarną plandeką. Fragment filmu, który został rozpowszechniony na Facebooku to moment, w którym jeden z uczestników ma trudności z utrzymaniem plandeki z powodu wiatru (1:24).
Aktywiści z organizacji „Fridays for future” protestowali na początku lutego z powodu braku rozwiązań związanych z redukcją emisji gazów cieplarnianych w Austrii.
„W piątek (4 lutego 2022 r., przyp. red.) mija 400 dni, odkąd Austria nie wyznaczyła celów na redukcję emisji gazów cieplarnianych. Organizacja «Fridays for Future» ostrzegała, że jest to fatalne w skutkach i że kryzys klimatyczny się pogłębia z każdą toną CO2. Po południu aktywiści zaprezentowali 49 „klimatycznych worków na zwłoki” przed Urzędem Kanclerskim w Wiedniu” – czytamy w artykule Oe24.
O proteście można również przeczytać na stronie austriackiego oddziału „Fridays for Future” (1, 2).
Jedna z przedstawicielek „Fridays for Future” w Austrii i współorganizatorka wydarzenia, Verena Matlschweiger wyjaśniła, że protest nie miał nic wspólnego z pandemią Covid-19. – Nie ma żadnego związku z Covid-19. Chodzi wyłącznie o kryzys klimatyczny. Martwe ciała mają być symbolem, nie chodzi o pokazanie prawdziwych zwłok – powiedziała AFP 8 lutego 2022 roku.
Organizacja udostępniła zdjęcia z protestu w mediach społecznościowych. „Podczas dzisiejszej akcji «Fridays for Future» aktywiści leżeli «martwi» przed Urzędem Kanclerskim. Symbolizują oni tych, którzy umrą w wyniku porażki austriackiej polityki klimatycznej” – napisali na Twitterze. Aktywiści udostępnili zdjęcia również na Facebooku 5 lutego 2022 roku.
O proteście informowały również inne media (1, 2, 3).
Wniosek: nagranie nie jest dowodem na to, że informacje o zgonach pacjentów chorych na Covid-19 są nieprawdziwe. W filmie przedstawiono protest klimatyczny, który nie ma nic wspólnego z pandemią.