Setki użytkowników mediów społecznościowych na świecie, w tym w Polsce, udostępniło film przedstawiający laboratorium w Kolumbii, wraz z twierdzeniem, że przedstawia on fabrykę należącą do Billa Gatesa, która co tydzień wypuszcza miliony zmodyfikowanych genetycznie komarów. O ile prawdą jest, że Fundacja Gatesów finansuje badania nad komarami GMO, fabryka pokazana w filmie należy w rzeczywistości do World Mosquito Program, organizacji non-profit, która ma także wielu innych darczyńców i która do hodowli komarów nie wykorzystuje modyfikacji genetycznej, ale naturalne bakterie.
„BILL GATES – To jest fabryka komarów Billa w Kolumbii. Jest największa na świecie. Co tydzień w 11 krajach wypuszczanych jest 30 milionów genetycznie zmodyfikowanych komarów. Ponieważ Bill wie lepiej niż natura, co może pójść nie tak.” – czytamy w publikacjach zamieszczonych na początku czerwca 2023 roku na Facebooku (tutaj, tutaj) i Telegramie (tutaj). Publikacje miały setki udostępnień. Dołączony do nich film pokazuje laboratorium w Medellin, w Kolumbii.
Film wraz z tym samym twierdzeniemu udostępniali również użytkownicy w innych krajach, między innymi w języku chorwackim i rumuńskim.
Zrzut ekranu z Facebooka wykonany przez AFP 2 sierpnia 2023 roku
Polscy użytkownicy udostępniali również fragment wypowiedzi popularnego podróżnika oraz publicysty Wojciecha Cejrowskiego pochodzący z jego audycji na falach Radia WNET z 12 czerwca, w której mówił o tej samej “fabryce komarów” znajdującej się w Medellin, w Kolumbii ( fragment o komarach zaczyna się w ok. 10 minuty w nagrania radia WNET). Znany ze skrajnie prawicowych poglądów blogger prowadzi w każdy poniedziałek audycję „Studio Dziki Zachód” , w której komentuje wydarzenia na świecie i w Polsce .
Fragment audycji zatytułowany „Komary GMO z fabryki Gejtsa” został opublikowany 16 czerwca na jego koncie na YouTube, które śledzi 600 tys. użytkowników, a sam materiał zyskał ponad 110 tys. wyświetleń w ciągu miesiąca. Został on również opublikowany w jego innych mediach społecznościowych, takich jak Facebook czy Twitter przemianowany niedawno na X.
Publicysta mówi w 0’58” materiału na YouTube, że należąca do Gatesa fabryka wysyła „30 milionów genetycznie zmodyfikowanych komarów co tydzien do 11 krajów świata”. Cejrowski mówi też (w 2’18”) o rzekomych planach depopulacji tworzonych przez Billa Gatesa „który chce zredukowac populację świata; wypuszcza 30 milionów genetycznie zmodyfikowanych komarów do 11 krajów świata”.
Inne portale fact-checkingowe oraz AFP Sprawdzam weryfikowały w przeszłości treści przekazywane w mediach społecznościowych przez Cejrowskiego (tutaj, tutaj, tutaj).
Zrzut ekranu z Facebooka wykonany przez AFP 2 sierpnia 2023 roku.
Treści mówiące, że rzekomo Bill Gates chce zredukować populację świata są częstą teorią spiskową, którą AFP wielkokrotnie obalała w swoich artykułach (tutaj czy tutaj).
Film o „fabryce” w Medellin opowiada o dzialalności World Mosquito Program (WMP) w Kolumbii i sam przeczy niektórym twierdzeniom zawartym w analizowanych przez nas publikacjach. AFP ustaliła, że choć wideo jest autentyczne, to wiele twierdzeń krążących w sieci jest przynajmniej częściowo fałszywych – Fundacja Billa i Melindy Gatesów podkreśliła, że fabryka nie należy do fundacji, ani do samego Billa Gatesa ale jest własnością WMP. Zaś WMP zauważył, że ma wiele innych źródeł finansowania, a żaden z komarów wyhodowanych w jego laboratorium nie jest modyfikowany genetycznie.
Udostępniany przez użytkowników Facebooka film został początkowo zamieszczony na kanale YouTube Billa Gatesa (zarchiwizowany link) w sierpniu 2022 roku. W filmie występuje Scott O’Neill, założyciel i dyrektor WMP, organizacji non profit należącej do Uniwersytetu Monash w Melbourne, w Australii.
W filmie O’Neill oprowadza po „fabryce komarów” WMP w Medellin w Kolumbii, która, jak wyjaśnia, produkuje „30 milionów komarów tygodniowo”. Wyjaśnia, że komary hodowane w fabryce są infekowane bakterią Wolbachia, która konkuruje z wirusami innych chorób przenoszonych przez komary, takimi chikungunya, zika i denga, i sprawia, że zainfekowane komary są mniej skłonne do rozprzestrzeniania tych niebezpiecznych chorób na ludzi.
Ta konkretna placówka w Medellin jest zarządzana przez WMP i nie jest ani własnością, ani nie jest bezpośrednio finansowana przez Billa Gatesa. Według strony internetowej WMP, program w Kolumbii jest wspierany przez Amerykańską Agencję Rozwoju Międzynarodowego (USAID) w ramach programu Combating Zika and Future Threats Grand Challenge.
Jeśli chodzi o ogólne finansowanie WMP, „Fundacja Billa i Melindy Gatesów jest jednym z naszych wielu darczyńców, ale dalekim od bycia jedynym” – przekazał AFP dyrektor ds. komunikacji WMP Bruno Col w e-mailu z 20 lipca 2023 roku. Lista darczyńców i osób wspierających WMP obejmuje rządy Australii, Nowej Zelandii i Brazylii, International Community Foundation, KPMG, Foundation for the National Institutes of Health, Gillespie Family Foundation i inne.
Fundacja Billa i Melindy Gatesów przekazała AFP w e-mailu z 20 lipca, że od 2009 roku przekazała australijskiemu Uniwersytetowi Monash ponad 60 milionów dolarów „na wsparcie szeregu globalnych działań na rzecz zdrowia, w tym Światowego Programu Komarów”. Dotacje Fundacji dla Uniwersytetu Monash można zobaczyć pod tym linkiem. „Fundacja Gatesów nie jest właścicielem obiektów badawczo-rozwojowych World Mosquito Program w Kolumbii” – dodano.
Fundacja przekazała też AFP, że „wspiera kilka projektów prowadzących badania nad potencjalnymi zastosowaniami modyfikacji genetycznej komarów w celu walki z malarią”, ale projekt Wolbachia WMP nie jest oparty na żadnych modyfikacjach genetycznych.
„Projekt ten polega na wprowadzeniu naturalnie występujących bakterii Wolbachia do populacji komarów Aedes aegypti, aby zapobiec przenoszeniu przez nie chorób” – przekazała Fundacja.
Zdjęcie komara próbującego ugryźć przez rękawicę w głębokim lesie w pobliżu Sundom w zachodniej Finlandii, 18 czerwca 2023 r. – Olivier MORIN / AFP
„Komary są najbardziej śmiercionośnymi zwierzętami na świecie” – wyjaśnił Branimir Kutuzović Hackenberger, ekspert ds. komarów na Wydziale Biologii Uniwersytetu Josipa Juraja Strossmayera w Osijeku w Chorwacji, w rozmowie telefonicznej z AFP w dniu 27 lipca 2023 roku. „Każdego roku zabijają od pół do dwóch milionów ludzi”. Hackenberger wyjaśnił, że metoda Wolbachia stosowana przez WMP nie jest metodą kontroli populacji komarów, ale raczej metodą ograniczania rozprzestrzeniania się potencjalnie śmiertelnych chorób.
Wolbachia to bakteria, która infekuje do 60% gatunków owadów, ale nie rozprzestrzenia się na kręgowce, w tym ludzi. WMP powołuje się na własne badania, twierdząc, że zainfekowane komary znacznie ograniczają transmisję innych chorób na ludzi. Niezależne badanie przeprowadzone w Yogyakarta w Indonezji wykazało również, że komary Aedes aegypti – te pokazane w filmie i wyhodowane przez WMP – są znacznie mniej podatne na zarażenie dengą, jeśli są już zarażone Wolbachią.
Więcej informacji na temat metody Wolbachia, WMP udostępnia pod tym linkiem.
W Chorwacji realizowany jest inny projekt: z użyciem sterylnych komarów
Podobne wprowadzające w błąd twierdzenia krążyły w Chorwacji w lipcu i zostały obalone przez AFP tutaj.
Chorwaccy użytkownicy mediów społecznościowych fałszywie łączyli komary pokazane w filmie z innymi komarami, które są obecnie importowane do kraju, aby walczyć z plagą komarów tygrysich, zwanych też azjatyckim. Chodzi o sterylne komary, co opisujemy w artykule AFP (arch. link).
Eksperci przekazali AFP, że komary importowane do Chorwacji nie mają nic wspólnego ani z metodą Wolbachia stosowaną przez WMP w jej laboratoriach, ani z jakimikolwiek projektami z genetycznie modyfikowanymi komarami. Wyjaśnili,że importowane komary tygrysie to samce, które zostały napromieniowane w celu ich starylizacji, tak zwaną techniką sterylnych owadów (STI), procesem, który nie jest szkodliwy ani dla ludzi, ani dla środowiska.
„Są to samce. Nie gryzą, nie piją wogóle krwi, żywią się nektarem z kwiatów” – powiedział entomolog Nediljko Landeka z Instytutu Zdrowia Publicznego Regionu Istrii w Chorwacji w rozmowie telefonicznej z AFP w dniu 27 lipca 2023 roku. „Widzimy, że tam są, ale nie mają na nas szkodliwego wpływu. Po drugie, są gatunkiem inwazyjnym, a azjatycki komar tygrysi nie jest gatunkiem domowym, więc nie „ ingerujemy” w naturę”.
Zdjęcie z 29 czerwca 2023 roku: komary tygrysie w laboratorium badawczym Instytutu Zdrowia Publicznego w Zagrzebiu – DENIS LOVROVIC / AFP
Landeka wyjaśnił, że zastosowana metoda jest ukierunkowana wyłącznie na azjatyckie komary tygrysie, a sama technika nie jest nowatorska. „Jest to metoda sterylnych owadów, dobrze znana i stosowana od dziesięcioleci, tyle że nie na komarach, a raczej na szkodnikach rolniczych. Populacja śródziemnomorskiej muszki owocowej była od lat zwalczana tą metodą w dolinie rzeki Neretwy” – powiedział Landeka. „Dzięki temu rolnicy oszczędzają pieniądze, które wydaliby na pestycydy, chronione przez nie rośliny nie mają na sobie żadnych pozostałości, ponieważ nie są niczym traktowane, a wszystko jest opłacone przez Ministerstwo Rolnictwa”, wyjaśnił dalej.
Eksperci stwierdzili również, że ani Wolbachia, ani genetycznie zmodyfikowane komary nie są obecnie wykorzystywane w Chorwacji.
Również w Polsce nie odnotowano jeszcze użycia takich metod ani „importu” komarów.
WMP informuje na swojej stronie, że swoimi działaniami obejmuje Azję, Amerykę Łacińską i Oceanię ale nie wymienia Europy. Również firma biotechnologiczna Oxitec, finansowana przez Fundację Billa i Melindy Gatesów, która hoduje genetycznie zmodyfikowane komary, nie działa w Europie.