Scroll Top

Ukrył “na pamiątkę” rosyjski czołg T-80? Jak powstał ten fake news

czołg_FOT

Author(s): Michał Istel, Konkret24

Miało być tak: rosyjski czołg T-80 tak się spodobał Ukraińcowi z Sum, że ponad rok ukrywał go na swoim podwórku jako “pamiątkę wojenną”. Taką opowieść przekazują sobie internauci, publikując zdjęcie wozu stojącego na jakiejś posesji. W tej opowieści zgadza się tylko, że to rosyjski czołg.

Zdjęcia rosyjskiego czołgu T-80 stojącego obok zabudowań gospodarczych na jakimś podwórku rozchodzą się w mediach społecznościowych, wzbudzając komentarze. Na fotografiach widać, że wcześniej czołg był przykryty prowizoryczną, drewnianą konstrukcją, z której teraz zdejmowana jest plandeka. Obok wozu stoi czterech mężczyzn: trzech w wojskowych strojach, jeden w kamizelce z napisem “prosecutor”, czyli prokurator. Według opisów dołączanych do zdjęć czołg ten miał być przez ponad rok ukrywany na podwórku jednego z Ukraińców, a teraz prokuratura miała go przekazać na potrzeby ukraińskiej armii.

“Ukraińska policja odkryła, że ​​mężczyzna mieszkający w Sumach ukrywa na swoim podwórku porzucony rosyjski czołg T-80 od czasu wycofania się Rosjan z Kijowa i innych regionów Ukrainy w kwietniu ubiegłego roku. Mężczyzna chciał zachować czołg jako ‘pamiątkę wojenną'” – czytamy w poście ze zdjęciem opublikowanym na koncie Visegrad24 (pisownia postów oryginalna). “Mieszkaniec regionu sumskiego przez ponad rok trzymał na swoim podwórku zdobyczny rosyjski czołg T-80. Jak się okazało, czołg był zamieszany w sprawę zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan, gdyż został użyty do ostrzeliwania szpitala. Prokuratura przekazała czołg na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy” – wyjaśniano z kolei na profilu Nexta. “Jednemu z Ukraińców z obwodu sumskiego tak spodobał się rosyjski T-80, że ponad rok ukrywał go na swojej posesji” – pisali inni polscy użytkownicy Twittera.

Wpisy z fałszywym przekazem o rzekomym schowaniu czołgu przez Ukraińca / Twitter

“Ruski płakał jak oddawał”

Wiele osób wierzyło w takie opisy sytuacji przedstawionej na fotografiach – tym bardziej, że powielano je w różnych wpisach, nie tylko na prywatnych profilach. Internauci żartowali: “chyba każdy chciałby mieć taki na podwórku”; “to pewnie zholował ciągnikiem do siebie i trzymał”; “Ruski płakał jak oddawał”.

Niektórzy komentujący ostrzegali jednak, że ta historia, choć zabawna, jest nieprawdziwa. “Proszę przestać rozpowszechniać fejk. Czołg ten stał tam przez rok w związku ze śledztwem prokuratury w sprawie zniszczenia przez Rosjan ukraińskiego szpitala” – informował jeden z użytkowników Twittera.

Sprawdziliśmy więc, o co chodzi z tym czołgiem.

Baza fejka: news ukraińskiej agencji informacyjnej

Informację o ukrywaniu czołgu na podwórku Ukraińca podała 30 lipca prywatna ukraińska agencja informacyjna Unian.ua. Już w tytule artykułu czytamy: “w obwodzie sumskim Ukrainiec przez ponad rok trzymał rosyjski czołg na swoim podwórku”. W tekście powołano się na Sumską Prokuraturę Obwodową, według której “czołg T-80 został uznany za materiał dowodowy w postępowaniu karnym dotyczącym ostrzału szpitala w Trościańcu”.

Agencja Unian.ua podała informację o czołgu 30 lipca / Unian.ua

Na końcu artykułu napisano: “Ukraińcy wykazują się wielką odwagą, kradnąc rosyjski sprzęt i amunicję sprzed nosa okupanta”. Przytoczono dwie inne historie takich “kradzieży” z obwodu kijowskiego i chersońskiego. To na ten tekst powoływało się wielu internautów, którzy pisali o ukrywaniu czołgu na podwórku Ukraińca.

Czołg, który ostrzelał szpital, dowodem rzeczowym w postępowaniu

Źródłem informacji dla Unian.ua był jednak komunikat zamieszczony trzy dni wcześniej, 27 lipca, na stronie Sumskiej Prokuratury Obwodowej. To tam po raz pierwszy opublikowano trzy zdjęcia czołgu na prywatnym podwórku, które stały się tak popularne w sieci. W wyjaśnieniach prokuratura pisała: “W dniu 24 lipca 2023 r. prokuratura obwodowa w Sumach zorganizowała przekazanie Siłom Zbrojnym Ukrainy czołgu T-80, który został uznany za dowód rzeczowy w postępowaniu karnym w sprawie ostrzału szpitala w Trościańcu”.

“Dla przypomnienia, w dniu 23 marca 2022 r. (…) podczas okupacji Trościańca w obwodzie sumskim przez rosyjskie wojsko, czołg T-80 został użyty do ostrzelania szpitala miejskiego. Ustalono, że rozkaz ostrzelania budynku szpitala wydał 23-letni Ż., który jest dowódcą czołgu 6. Kompanii Czołgów 12. Gwardyjskiego Pułku Czołgów ‘Szepetowski’ 4. Gwardyjskiej Dywizji Czołgów ‘Kantemirowska'” – wyjaśnia prokuratura. “Sumska Prokuratura Obwodowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko wspomnianemu żołnierzowi Federacji Rosyjskiej o naruszenie praw i zwyczajów wojennych” – dodano.

Post Sumskiej Prokuratury Obwodowej na temat czołgu / Twitter

W komunikacie prokuratury nie ma więc ani słowa o mężczyźnie, który miałby przetrzymywać czołg na swoim podwórku jako “wojenną pamiątkę”. Jest tylko mowa o przekazaniu czołgu, który przestał być dowodem rzeczowym po skierowaniu aktu oskarżenia do sądu. Skontaktowaliśmy się z prokuraturą w Sumach, by zweryfikować informacje o Ukraińcu przetrzymującym czołg.

Prokuratura: “wymysł nieskrupulatnych dziennikarzy”

W odpowiedzi na pytania Konkret24 rzeczniczka Sumskiej Prokuratury Obwodowej Natalia Naumienko przekazała, że “oficjalna strona prokuratury zawiera wiarygodne informacje o tym wydarzeniu” i podkreśliła: „W tekście nie ma ani słowa o człowieku, który miał trzymać czołg. To wymysł nieskrupulatnych dziennikarzy”.

Rzeczniczka opisała nam historię czołgu widocznego na zdjęciach: “Po wyzwoleniu miasta Trościaniec spod okupacji, raszyści (pogardliwe określenie rosyjskich żołnierzy – red.) porzucili czołg, ponieważ miał uszkodzenia mechaniczne. Funkcjonariusze organów ścigania natychmiast zarekwirowali czołg, który uznano za dowód rzeczowy w postępowaniu karnym w sprawie ostrzału szpitala i przekazano do wyznaczonego magazynu. Po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych czynności śledczych z czołgiem podjęto decyzję o przekazaniu go Siłom Zbrojnym Ukrainy”.

Na koniec zaznaczyła: “Raz jeszcze: nie było żadnego człowieka, który rzekomo przechowywał ten czołg! Wóz był trzymany w wyznaczonym miejscu pod nadzorem funkcjonariuszy organów ścigania”.

Fact Checker Logo
Pierwotnie opublikowane tutaj.
Privacy Preferences
When you visit our website, it may store information through your browser from specific services, usually in form of cookies. Here you can change your privacy preferences. Please note that blocking some types of cookies may impact your experience on our website and the services we offer.