About CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO), as an independent non-partisan multidisciplinary hub, aims to identify, research and prioritise the most critical sources and causes of information disorders in Central Europe (mainly the Czech Republic, Slovakia and Poland). This international consortium was created to propose a set of short and longer-term actions, as well as recommendations to help civil society, public institutions and the private sector respond to the declining trust in key institutions and help society to resist the effect of increasing exposure to mis- and disinformation.
By interacting and coordinating with European Digital Media Observatory (EDMO) and other regional EDMO hubs in EU, CEDMO will contribute to curbing threats posed by information disorders, including disenchantment with the democratic processes, and discord in civil society in Europe, and to building community and nation-wide resilience while protecting information ecosystems.
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
W czasie kiedy unijne kraje negocjują (arch. link) ostateczny kształt paktu migracyjnego dla tysięcy przybyszów docierających do Europy głównie przez Morze Śródziemne, w mediach społecznościowych rozpowszechniane są fałszywe przekazy na temat napływu uchodźców. W Polsce, temat migracji stał się jedną z głównych osi kampanijnych sporów przed jesiennymi wyborami (arch. link) do parlamentu.
W lipcu w internecie rozsyłany był przekaz, jakoby NATO – a w innej wersji: Amerykanie – mieli spowodować, że wstrzymano prace nad nowym polskim czołgiem. To fake news. Decyzja zapadła bowiem w polskim wojsku, na poziomie Sztabu Generalnego.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak po raz kolejny chwalił się liczebnością polskiej armii – tym razem mówił, że Wojsko Polskie „liczy ponad 175 tysięcy żołnierzy pod bronią”. Tego samego dnia NATO podało jednak znacznie niższe dane o liczebności polskiej armii.
Do publikacji dołączono zdjęcie, na którym widać reportera będącego na miejscu z mikrofonem, w kasku i kamizelce kuloodpornej z napisem PRESS. W tle idzie kobieta z torbami.
Dzień po śmierci królowej Elżbiety II 8 września 2022 roku w mediach społecznościowych pojawiło się przerobione zdjęcie młodej monarchini wykonującej gest nazistowskiego pozdrowienia. Oryginalne zdjęcie, które posłużyło do cyfrowej przeróbki dla szerzenia spiskowych teorii na temat rodziny królewskiej zrobione zostało w 1956 roku. Królowa nie wykonuje na nim gestu nazistowskiego pozdrowienia.
„Wraz z przyjęciem dokumentu przygotowanego przez papieża Franciszka i Mohameda bin Zayeda na VII Światowy Kongres Religii w tym tygodniu, Chrislam jest teraz oficjalną światową religią” – czytamy w publikacji na Telegramie, która miała ponad 3,5 tys. wyświetleń.
Na zdjęciu krążącym w mediach społecznościowych widać mężczyzn ubranych w mundury, podpisujących w namiocie wojskowym jakieś dokumenty. Mężczyźni mają na mundurach i czapkach z daszkiem rosyjskie i chińskie flagi.
Zdjęcie przedstawiające plakat zakazujący wieszania ukraińskich flag krążyło od początku sierpnia w mediach społecznościowych wraz z fałszywym twierdzeniem, że plakat ten wisi na ośrodku dla uchodźców w hiszpańskim mieście Benalmadena. W rzeczywistości budynek na zdjęciu to prywatna siłownia, a nie ośrodek dla uchodźców i jego pracownicy zaprzeczyli by taki plakat kiedykolwiek wisiał na budynku. Zarówno urząd miasta, jak i zajmujący się uchodźcami w Benalmadenie Czerwony Krzyż potwierdzili AFP, że zdjęcie nie przedstawia ośrodka dla uchodźców oraz, że nie widzieli tego typu plakatu, ani na budynku siłowni, ani w innych częściach miasta. Co więcej, miasto przyjęło i wspiera uciekających przed wojną uchodźców z Ukrainy.
Zdjęcia z fałszywym twierdzeniem, że mężczyźni to Ukraińscy turyści w Chorwacji, udostępniono w kilku językach w połowie lipca. W ostatnich miesiącach tego typu oskarżenia rozprzestrzeniane są w mediach społecznościowych, przypominając o bezpodstawnych twierdzenia Kremla o tym, że w zaatakowanej przez Rosję w 2022 r. Ukrainie rozpowszechnione są postawy nazistowskie.