Scroll Top

Uwaga, to fałszywa okładka. Charlie Hebdo nie drwił z upadku rakiety w Przewodowie

uwaga-to-falszywa-okladka-charlie-hebdo-nie-drwil-z-upadku-rakiety-w-przewodowie-featured

Author(s): Maja CZARNECKA, AFP Polska

Użytkownicy mediów społecznościowych udostępniali po 16 listopada 2022 roku grafikę przypominająca okładkę francuskiego satyrycznego tygodnika Charlie Hebdo z rysunkiem zestawiającym Zbrodnię Wołyńską dokonaną na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II Wojny światowej z niedawnym wybuchem rakiety w Przewodowie, w którym zginęło dwóch mieszkańców tej miejscowości położonej przy granicy polsko-ukraińskiej. Rysunek naśladujący charakterystyczny dla pisma styl karykatur sugeruje, że rakietę wystrzelili Ukraińcy. Jednak nie jest to prawdziwa „jedynka” Charlie Hebdo, podobnie jak wiele innych podrobionych okładek tygodnika, które w ostatnim czasie krążą w internecie w wielu językach. Redakcja Charlie Hebdo przekazała AFP, że nigdy nie wypuściła takiej okładki.

15 listopada 2022 roku pocisk rakietowy spadł na Polskę w pobliżu miejscowości Przewodów przy granicy polsko-ukraińskiej, zabijając dwie osoby. Początkowe depesze agencji Associated Press (AP) – oparte na informacjach uzyskanych od wysokiego rangą przedstawiciela amerykańskiego wywiadu pod warunkiem zachowania anonimowości – mówiły (AP mówiło o dwóch rakietach), że były to rosyjskie rakiety, które spadły na terytorium Polski, członka NATO. Incydent ten natychmiast wzbudził obawy, iż może dojść do eskalacji wojny między Ukrainą a Rosją. Jednak późniejsze doniesienia pokazały, że była to rakieta rosyjskiej produkcji, najprawdopodobniej wystrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą w obronie przed zmasowanym rosyjskim atakiem tego dnia.

„Specjalny numer francuskiego magazynu Charlie Hebdo poświęcony rakiecie, która spadła w Polsce:” – czytamy w publikacji na Facebooku z 16 listopada 2022 roku. Taki sam rysunek był publikowany na kontach innych sieci, m.in, na Telegramie, Twitterze Reddicie.

Zrzut ekranu z Facebooka wykonany przez AFP 22 grudnia 2022 roku

 

Autorzy rysunku użyli obraźliwych słów w języku polskim oraz wyrażenie w języku francuskim „Massacre de Volhynie 2.0” nawiązujące do Zbrodni Wołyńskiej popełnionej w lipcu 1943 roku przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach w dawnych województwach II RP, dziś leżących w Ukrainie. Szczątki rakiety w dole mają na rysunku ukraińską flagę. Dwaj mężczyźni mówią do siebie, że rakieta to nowa zbrodnia wołyńska. Na drugim planie widać ciągnik rolniczy, podobny do tego, który widoczny był na zdjęciach z pierwszych relacji medialnych o upadku rakiety. Grafika przypominająca „jedynkę” tygodnika ma być okładką „specjalnego numeru” Charlie Hebdo wydanego z datą 16 listopada 2022 r.

Jednak nie jest to prawdziwa okładka Charlie Hebdo

AFP wpisała w wyszukiwarkę Google frazy „Charlie Hebdo” oraz „16 Novembre”. W wynikach wyszukiwania pojawiła się pod tą datą zupełnie inna okładka niż ta z omawianej przez nas grafiki. Także na oficjalnej stronie Charlie Hebdo na Twitterze (poniżej) pod datą 16 listopada widzimy okładkę bez żadnych odniesień do upadku rakiety w Przewodowie.

Na prawdziwej okładce widzimy dwie znane postacie z francuskiego życia publicznego. Są nimi (na górze po lewej) popularny prezenter francuskiej telewizji Cyril Hanouna, oraz francuski milioner Vincent Bolloré.

Grafikę z rakietą AFP przesłała do Charlie Hebdo i poprosiła redakcję o komentarz.

„To nie jest nasza prawdziwa okładka” – przekazał w mailu do AFP z 19 grudnia rzecznik pisma. Wskazał na kilka szczegółów, które są niezgodne z układem strony tytułowej. Fraza z datą, ceną i numerem znajduje się na prawdziwych okładkach nad logo pisma a pod głównymi tytułami artykułów, tzw. „ zajawkami”, w przeciwieństwie do podrobionej okładki, gdzie została umieszczona nad logo tygodnika. Inna jest też w niej kolejność, „najpierw występuje cena, następnie data i na końcu numer pisma”, w przeciwieństwie do fałszywej „jedynki”, gdzie „data 16 listopada pojawiła się przed numerem i ceną” – dodał rzecznik .

Ponadto dopisek „Numéro spécial” (co oznacza po francusku wydanie specjalne) nigdy nie pojawia się w tej formie – po skosie – i nie nachodzi na logo pisma – przekazał rzecznik.

Analiza wielu innych oficjalnych okładek pokazuje, iż istotnie data, cena i numer pojawiają się właśnie w tej kolejności i nigdy nie figurują pod logo pisma. Dodatkowo, na samej górze okładki, redakcja ma zwyczaj zamieszczać tytuły najważniejszych artykułów, tzw. „ zajawek”, czego nie ma w podrobionej okładce.

Tygodnik satyryczny Charlie Hebdo, założony we Francji w latach 70-tych, znany jest z komentowania prześmiewczymi rysunkami wydarzeń we Francji i na świecie, oraz z poważnych artykułów śledczych. Stoi na stanowisku, że wyśmiać można wszystko – co w przeszłości drogo kosztowało redakcję. W listopadzie 2011 roku, po publikacji karykatury proroka Muhammada (Mahometa) na okładce i informacji, że ma on być nowym redaktorem naczelnym tygodnika, podłożono w redakcji ogień. 7 stycznia 2015 roku podczas kolegium redakcyjnego doszło do ataku terrorystycznego popełnionego przez braci Kouachi, w którym zginęło 12 osób, w tym osiem osób z redakcji. Do ataku przyznała się wówczas Al‑Kaida Półwyspu Arabskiego (AQAP).

Podrobione okładki Charlie Hebdo to nie jest nowe zjawisko, jednak po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku, w mediach społecznościowych pojawiło się ich jeszcze więcej, w różnych językach. Sama redakcja pisma w artykule z 23 września przestrzegała przed fałszywymi okładkami Charlie Hebdo, które według niej „podrabiane są przez Rosjan”.

Nasi koledzy z portalu fact-checkingowego The Observers – France 24 opisali kilka przykładów podrobionych okładek w artykule z 9 grudnia.

Zbrodnia Wołyńska to wciąż jeden z najbardziej bolesnych i trudnych tematów w relacjach między Polakami i Ukraińcami. Propaganda kremlowska często wykorzystuje postać Stepana Bandery (1909-1959), jednego z przywódców ukraińskich nacjonalistów, który współpracował z nazistami w czasie II Wojny światowej, oraz jego ruch odpowiedzialny za zbrodnie na Polakach i Żydach w tym czasie, do przedstawiania dzisiejszej Ukrainy jako kraju rzekomo rządzonego przez „nazistów” i sympatyzującego z ideologią nazistowską. Prezydent Rosji Władimir Putin w celu uzasadnienia inwazji bezpośrednio wymienił „denazyfikację ” jako przyczynę rosyjskiej inwazji na ten kraj. AFP obaliła już publikacje z tezą, iż Ukrainą rządzą naziści, wykazując, że teorie o konieczności denazyfikacji Ukrainy są bezzasadne, gdyż skrajna prawica to margines polityczny w tym kraju. Wykazaliśmy też w innym naszym artykule na stronie AFP Sprawdzam, iż nie jest prawdą, że po inwazji rosyjskiej Ukraińcy zorganizowali pochody gloryfikujące Banderę.

Fact Checker Logo
Pierwotnie opublikowane tutaj.
Privacy Preferences
When you visit our website, it may store information through your browser from specific services, usually in form of cookies. Here you can change your privacy preferences. Please note that blocking some types of cookies may impact your experience on our website and the services we offer.