Scroll Top

About CEDMO

The Central European Digital Media Observatory (CEDMO), as an independent non-partisan multidisciplinary hub, aims to identify, research and prioritise the most critical sources and causes of information disorders in Central Europe (mainly the Czech Republic, Slovakia and Poland). This international consortium was created to propose a set of short and longer-term actions, as well as recommendations to help civil society, public institutions and the private sector respond to the declining trust in key institutions and help society to resist the effect of increasing exposure to mis- and disinformation.

By interacting and coordinating with European Digital Media Observatory (EDMO) and other regional EDMO hubs in EU, CEDMO will contribute to curbing threats posed by information disorders, including disenchantment with the democratic processes, and discord in civil society in Europe, and to building community and nation-wide resilience while protecting information ecosystems.

O CEDMO

The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).

Nasi Partnerzy

O CEDMO

The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).

Nasi Partnerzy

Najnowsze informacje
Kompetencje medialne
Fact-checking
Fact Checks
Ten most jest na Słowacji, a nie przy granicy z Polską w Czechach - Featured image
Ten most jest na Słowacji, a nie przy granicy z Polską w Czechach

„Czeski most przy granicy z Polską jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie” – czytamy w publikacji na Facebooku z 12 września 2023 roku, która została udostępniona setki razy. Na zdjęciu widać krętą kładkę idącą wśród koron drzew. Fotografia wydaje się być zrzutem ekranu innego posta na Facebooku, z którego szczegóły takie jak nazwisko użytkownika czy data oryginalnej publikacji nie zostały uwzględnione. 

Nie, to zdjęcie to fotomontaż. Były brytyjski premier Boris Johnson nie hajlował - Featured image
Nie, to zdjęcie to fotomontaż. Były brytyjski premier Boris Johnson nie hajlował

„Lwów to stolica ukraińskiego faszyzmu. Boris Johnson też musiał oddać hołd Banderze w zamian za tytuł doktora” – czytamy w opisie zdjęcia zamieszczonego na Telegramie 11 września 2023 roku. Zdjęcie, które było opatrzone znakiem wodnym @smak_media, obejrzało kilkuset użytkowników. Konto to publikuje systematycznie fałszywe treści, których kilka AFP już wcześniej obalała (tutaj,tutaj, tutaj, tutaj).

Film pochodzi z 2018 roku i nie ma nic wspólnego z napływem do Polski uchodźców z Ukrainy - Featured image
Film pochodzi z 2018 roku i nie ma nic wspólnego z napływem do Polski uchodźców z Ukrainy

„Babci obiecano, że jak przyjmie Ukraińców to jej zapłacą. Ukraińcy ją okradli, zniszczyli mieszkanie, zadłużyli się u babci i zniknęli. Babcia domaga się od państwa zwrotu strat i widzicie jak się ją zajęli. Została okradziona i oszukana podwójne, przez ukrów i polskie władze ” – czytamy w tweecie opublikowanym 14 grudnia, który zyskał ponad 360 udostępnień. Użytkownicy Facebooka również zamieścili ten sam film z tym samym komentarzem, sugerując, że w filmie widać kobietę skarżącą się polskim władzom na rzekome straty. Według publikacji, kobieta miała otrzymać wypłatę świadczeń na utrzymanie uchodźców, tymczasem została  podwójnie „oszukana” zarówno przez państwo, jak i uchodźców, którzy mieli ją okraść w mieszkaniu.  

Nie, niemiecki dom aukcyjny nie ma planu wylicytowania a następnie zniszczenia rosyjskich dzieł sztuki - Featured image
Nie, niemiecki dom aukcyjny nie ma planu wylicytowania a następnie zniszczenia rosyjskich dzieł sztuki

„Bulwersujące! Obłęd. Niemcy: aukcja rosyjskich przedmiotów o wartości artystycznej. Po ich wylicytowaniu zostaną one spalone, a dochód z aukcji zostanie przekazany na zakup broni dla Ukrainy.” – czytamy w opisie do filmu opublikowanego na Facebooku 27 października 2022 r.  Film, który był udostępniony na Twitterze,  wywołał oburzenie wśród polskich użytkowników, którzy rzekomą inicjatywę określali jako przejaw „ludzkiej głupoty, nie mającej granic…” i „opluwanie Rosji”.

Wydarzenia
Badania i analizy
Privacy Preferences
When you visit our website, it may store information through your browser from specific services, usually in form of cookies. Here you can change your privacy preferences. Please note that blocking some types of cookies may impact your experience on our website and the services we offer.