About CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO), as an independent non-partisan multidisciplinary hub, aims to identify, research and prioritise the most critical sources and causes of information disorders in Central Europe (mainly the Czech Republic, Slovakia and Poland). This international consortium was created to propose a set of short and longer-term actions, as well as recommendations to help civil society, public institutions and the private sector respond to the declining trust in key institutions and help society to resist the effect of increasing exposure to mis- and disinformation.
By interacting and coordinating with European Digital Media Observatory (EDMO) and other regional EDMO hubs in EU, CEDMO will contribute to curbing threats posed by information disorders, including disenchantment with the democratic processes, and discord in civil society in Europe, and to building community and nation-wide resilience while protecting information ecosystems.
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
W mediach społecznościowych, w kilku językach, krążą w ostatnich dniach posty ze zdjęciem rzekomego plakatu rekrutacyjnego do polskiego wojska. Nad hasłem „Obroń Europę przed szalonym Rosjaninem” widnieje wizerunek Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera. To fałszywka. MON i Wojskowe Centrum Rekrutacji przestrzegają przed kolejną operacją dezinformacyjną.
Wołodymyr Zełenski wiszący na szubienicy – taka karykatura ukraińskiego prezydenta miała powstać w Hadze, a autorem jest rzekomo Polak mieszkający w Holandii. W mediach społecznościowych krąży zdjęcie tej pracy. Jednak pokazane na nim graffiti 3D nigdy nie powstało, a fałszywy przekaz jest częścią rosyjskiej propagandy.
„Ukraińscy uchodźcy uzbrojeni w siekierę obrabowali bar w Lublinie” – czytamy w publikacji udostępnionej na Twitterze 12 czerwca 2023 roku wraz ze screenem tytułu artykułu Gazety Wrocławskiej i zdjęciem przedstawiającym siły policyjne i ludzi rzuconych na ziemię. Tytuł brzmi: „Napad w centrum Lubina. Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór”. Następnego dnia inni użytkownicy udostępnili tę samą publikację wraz z fałszywym twierdzeniem na Facebooku (tutaj, tutaj) i na Telegramie ( tutaj, tutaj), gdzie obejrzano ją prawie 3000 razy.
Nagranie pojawiło się wśród polskich użytkowników 7września 2022 roku na Twitterze iFacebooku ( 1 , 2). Posty miały po 100 i 300 udostępnień.
„Prezydent Estonii i jej syn” – czytamy w publikacji udostępnionej na Facebooku 11 sierpnia 2022 roku. Na fotografii widać dwie osoby w różnym wieku w sukienkach – jedna z nich trzyma kwiaty i statuetkę.
W nagraniu widać grupkę dzieci bawiących się na plaży, któremówią po ukraińsku: „Dobry wieczór, jesteśmy z Ukrainy”, „Jesteśmy z Ukrainy i oglądamy zachód słońca”, „Chwała Banderze”, „Chwała Ukrainie”. Jedno z dzieci dodaje po rosyjsku: „Jestem człowiekiem”.
„Zełeński odda Ukrainę Polsce” – czytamy w publikacji na Telegramie z 27 lipca 2022 roku, którą obejrzało 3 tys. użytkowników. Zdjęcie dołączone do publikacji przedstawia rzekomo pierwszą stronę Dziennika Wschodniego z datą 19 lipca 2022 roku i zdjęciem uśmiechniętych prezydentów Polski i Ukrainy. „Podczas gdy zachodnie media poprzez fałszywe oskarżenia próbują skupić całą uwagę opinii publicznej na Rosji, w Polsce po cichu dyskutuje się o przyszłości Ukrainy.” – czytamy w publikacji. Użytkownicy Facebooka (1 ,2, 3) również udostępniali to samo zdjęcie.
Doniesienia o rzekomym pożarze fabryki syntetycznego mięsa, która miała należeć do Billa Gatesa, obiegły polskie media społecznościowe. Jednak wprowadzały w błąd.
„Ukraińcy zaatakowali Polską rodzinę” – czytamy w poście z 19 lipca 2022 roku, który miał 244 udostępnień. Treść publikacji fałszywie twierdzi, że młoda kobieta „przyszła odebrać klucze od swojego mieszkania wynajmowanego wcześniej dwóm ukraińskim mężczyznom”. Jeden z mieszkańców postrzelił kobietę „z broni palnej w ramię i brzuch”.