About CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO), as an independent non-partisan multidisciplinary hub, aims to identify, research and prioritise the most critical sources and causes of information disorders in Central Europe (mainly the Czech Republic, Slovakia and Poland). This international consortium was created to propose a set of short and longer-term actions, as well as recommendations to help civil society, public institutions and the private sector respond to the declining trust in key institutions and help society to resist the effect of increasing exposure to mis- and disinformation.
By interacting and coordinating with European Digital Media Observatory (EDMO) and other regional EDMO hubs in EU, CEDMO will contribute to curbing threats posed by information disorders, including disenchantment with the democratic processes, and discord in civil society in Europe, and to building community and nation-wide resilience while protecting information ecosystems.
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
Antyukraińskie komentarze wywołał publikowany w polskich i zagranicznych mediach społecznościowych film, który pokazuje rzekomo cerkiew spaloną przez Ukraińców. Nagranie jest stare, przekaz fałszywy, a sposób rozpowszechniania typowy dla rosyjskiej dezinformacji.
„W sieciach społecznościowych krąży nagranie wideo przedstawiające rzekome zażywanie kokainy w Parlamencie Europejskim. Narkomani rządzą milionami ludzi to dlatego chcą nas pozabijać i nakarmić robactwem” – czytamy w publikacji udostępnionej na Telegramie pod koniec marca, która miała ponad 5 tys. wyświetleń. Podobne posty były także udostępniane na Facebooku tutaj i tutaj, a także na Twitterze.
Internauci rozsyłają informację, jakoby prezydent USA Joe Biden przyznał publicznie, że potrzeba więcej pieniędzy, „aby zaplanować drugą pandemię”. To zmanipulowana wersja jego wypowiedzi z 2022 roku.
„Sąd na Filipinach wydał międzynarodowy nakaz aresztowania Billa Gatesa w ramach śledztwa w sprawie wprowadzenia szczepień przeciwko Covid-19 na tym terytorium” – czytamy w publikacji udostępnionej 4 marca na Facebooku, również tutaj i tutaj. Podobne treści były także udostępniane na Telegramie, zyskując 9,6 tys. wyświetleń oraz na Twitterze, gdzie miały 141 retweetów.
W mediach społecznościowych krążyły fałszywe treści publikowane przez stronę rosyjską mówiące, że zbrodnie zostały wyreżyserowane przez samych Ukraińców, między innymi zaraz po odkryciu 2 kwietnia 2022 roku dziesiątek ciał na ulicach Buczy, na przedmieściach Kijowa. Dowodem twierdzenia miały być ujęcia słabej jakości nagrania z rzekomo „ruszającymi się rękami” dwóch „figurantów” udających zabitych. AFP była w stanie obalić te twierdzenia dzieki obecnym na miejscu korespondentom wojennym, którzy potwierdzili, że leżące na ulicach zwłoki nie należały do figurantów, lecz do prawdziwie zabitych mieszkańców Buczy.
Rosyjska machina dezinformacji po raz kolejny używa starych materiałów, by udowodnić, że teraz w Ukrainie giną polscy żołnierze. I znów te obrazy są rozpowszechniane w polskiej sieci.
Polski resort kultury miał odmówić pomocy Ukrainie „przy opracowaniu planu i zabezpieczeniu dobytku kulturowego” – taki przekaz rozchodzi się w mediach społecznościowych. Nie jest prawdziwy.
Od początku agresji Rosji na Ukrainę dnia 24 lutego 2022 roku do Polski napłynęło ponad 2,2 miliona uchodźców z Ukrainy, według danych Straży Granicznej. W trybie ekspresowym przyjęta została ustawa regulująca kwestie związane z legalnością ich pobytu, a także udzielaną im pomocą. Zaraz po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy, w sieci pojawiły się publikacje z twierdzeniem, że działa ona na niekorzyść właścicieli mieszkań, co czyni uchodźców uprzywilejowanymi.
Posty w mediach społecznościowych na temat rzekomej opłaty za nocleg pobieranej od ukraińskich uchodźców w Domu Pielgrzyma na Górze św. Anny spowodowały, że urywały się tam telefony od oburzonych Polaków, a w sieci narastała krytyka.
„Zełeński opublikował wideo, w którym rzekomo odwiedził dziś szpital z rannymi żołnierzami Sił Zbrojnych Ukrainy. Ale na nagraniu widziano lekarkę Innę Derusową, która zmarła 26 lutego. Śmierć kobiety została potwierdzona przez jej krewnych. Następnie sam Zełenski przyznał jej pośmiertnie tytuł bohatera Ukrainy” – czytamy w publikacji z 13 marca udostępnionej na Facebooku.