About CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO), as an independent non-partisan multidisciplinary hub, aims to identify, research and prioritise the most critical sources and causes of information disorders in Central Europe (mainly the Czech Republic, Slovakia and Poland). This international consortium was created to propose a set of short and longer-term actions, as well as recommendations to help civil society, public institutions and the private sector respond to the declining trust in key institutions and help society to resist the effect of increasing exposure to mis- and disinformation.
By interacting and coordinating with European Digital Media Observatory (EDMO) and other regional EDMO hubs in EU, CEDMO will contribute to curbing threats posed by information disorders, including disenchantment with the democratic processes, and discord in civil society in Europe, and to building community and nation-wide resilience while protecting information ecosystems.
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
Lokal wyborczy w kościele, ksiądz przewodniczącym komisji wyborczej, członkami rada parafialna, a głosowanie przed i po każdej mszy? Takie zalecenie rzekomo miał wydać przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej. Krążące w sieci pismo to fejk.
„Czarnoziem jest wywożony z obwodu Chersońskiego” – czytamy w publikacji na Facebooku z 6 marca 2023 roku. Film opatrzony został napisami po polsku „Jak minął mój tydzień” i „Obwód chersoński” oraz flagą ukraińską, co ma sugerować, że nagranie opublikował w mediach społecznościowych polski kierowca ciężarówki jako relację z transportu ładunku czarnoziemu z Chersonia do Polski. W pierwszej części filmu (od 6 do 15 sek.) widzimy ciężarówkę w trakcie załadunku ziemią, jak wynika z opisu, w rejonie Chersonia, a w drugiej części (po 15 sek.) widok na drogę z szoferki jadącej ciężarówki, opatrzony napisem „Mysłowice” i flagą polską oraz tym samym napisem „Jak minął mój tydzień”. W tle gra polska piosenka, której ma słuchać kierowca.
„Oto lista krajów, które ewakuowały swoich ambasadorów z Turcji na 24 godziny przed trzęsieniem ziemi. Dziwne to, nieprawdaż” – czytamy w publikacji na Facebooku z 16 lutego 2023 roku. Do posta dołączony jest zrzut ekranu z tweeta w języku angielskim, który informuje, że kraje zachodnie, takie jak Kanada, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy, Belgia, Włochy, Holandia i Francja, wycofały swoich ambasadorów z Turcji tuż przed trzęsieniem ziemi, które dotknęło południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię 6 lutego. Publikacja tej samej treści na Telegramie zyskała ponad 14 tys. wejść.
Rosyjskie ministerstwo obrony udostępniło 3 kwietnia na swoim kanale na Telegramie, który ma ok. 200 tys. obserwujących użytkowników, około 20-sekundowe nagranie wideo z komentarzem, że jest ono „fałszywe”. „Nagranie wideo przedstawiające ciała jest zaskakujące: w 12 sekundzie trup po prawej stronie porusza ręką. Po 30 sekundach w lusterku wstecznym trup siada. Wygląda na to, że ciała na nagraniu zostały celowo ułożone, aby stworzyć bardziej dramatyczny obraz. Jest to wyraźnie widoczne po odtworzeniu filmu z prędkością 0,25 normalnej prędkości.” – czytamy we wpisie.
„Kijów. Przewiezienie Najświętszego Sakramentu z katedry kijowskiej do bunkra. Poprzednie miało miejsce podczas II WŚ. Święty Boże….” – czytamy w publikacji udostępnionej 13 marca 2022 r. na Facebooku. W nagraniu widać konwój samochodów jadący przez teren zabudowany. Na poboczach, po obu stronach widać klęczących ludzi. Nagranie trwa kilkanaście sekund.
Fotografia zniszczonego wiaduktu kolejowego ilustruje rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby białoruscy kolejarze wysadzili wszystkie połączenia kolejowe między Białorusią a Ukrainą, by uniemożliwić transport rosyjskiego sprzętu wojennego. Lecz zdjęcie nie jest aktualne.