Ukraińskie eldorado za pieniądze polskich podatników, Tusk ściągający migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu oraz nieskończone pokłady polskiego węgla – to tylko kilka tematów, w których politycy podczas kampanii wyborczej mijali się z prawdą. Podsumowujemy dominujące fałszywe narracje, które towarzyszyły prezydenckiemu wyścigowi.
UE
Wbrew temu co twierdzi Paweł Usiądek, inwestowanie swoich pieniędzy w rynki kapitałowe będzie dobrowolne. Unia Europejska nie wprowadza żadnego przymusu.
Według jednego z polityków Prawa i Sprawiedliwości władze Unii Europejskiej planują likwidację rolnictwa. Żywność ma być sprowadzana z Ameryki Południowej, a nie produkowana w Europie. To zbyt daleko idąca interpretacja zmian planowanych w unijnym budżecie.
Część polityków od dłuższego czasu przekonuje, że pakt migracyjny oznacza dla Polski obowiązek przyjmowania migrantów pod groźbą kary. Tym razem miało tego dowodzić pismo jednego z unijnych komisarzy. Zostało ono jednak błędnie zinterpetowane.
Politycy przedstawiają budowę Centrów Integracji Cudzoziemców jako inicjatywę obecnego rządu związaną z unijnym paktem migracyjnym. Pierwsze CIC powstawały jednak już za poprzedniej władzy, bez związku z mechanizmem relokacji migrantów.
Politycy i niektóre portale informowali, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań. W rzeczywistości nie ma takich planów.
Czy jeśli kupimy sprzęt RTV lub AGD wart ponad 3 tys. euro za gotówkę, sprawdzą nas służby? To błędna interpretacja unijnych przepisów.
Czy nowe prawo unijne w postaci DSA pozwoli organizacjom pozarządowym usuwać treści z Internetu? Nie ma takich przepisów.
Posłanka Maria Kurowska stwierdziła, że polski rząd chce przyjęcia euro i będzie to równoznaczne z oddaniem polskiego złota. Sprawdziliśmy, czy ma rację.
Czy Unia Europejska wprowadza obowiązkowy portfel cyfrowy od 2026 roku? Doniesienia z TikToka okazały się nieprawdziwe.