About CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO), as an independent non-partisan multidisciplinary hub, aims to identify, research and prioritise the most critical sources and causes of information disorders in Central Europe (mainly the Czech Republic, Slovakia and Poland). This international consortium was created to propose a set of short and longer-term actions, as well as recommendations to help civil society, public institutions and the private sector respond to the declining trust in key institutions and help society to resist the effect of increasing exposure to mis- and disinformation.
By interacting and coordinating with European Digital Media Observatory (EDMO) and other regional EDMO hubs in EU, CEDMO will contribute to curbing threats posed by information disorders, including disenchantment with the democratic processes, and discord in civil society in Europe, and to building community and nation-wide resilience while protecting information ecosystems.
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
Nagranie przedstawia sceny z nocnej rozmowy grupy młodych mężczyzn na bulwarach. Podczas tej rozmowy słuchać jedynie frazę „Slava Ukraini”. Jeden z mężczyzn ma ze sobą ukraińską flagę. Po 1 minucie i 14 sekundach następuje cięcie filmu, a wideo pokazuje bójkę między mężczyznami.
Według przekazu rozpowszechnianego w sierpniu internecie uchodźca z Ukrainy zorganizował performance polegający na zostawianiu surowego mięsa w skrytkach warszawskich banków. O sprawie miała informować agencja Reutera. To jednak fałszywe informacje.
„Nowy BRICS będzie kontrolował 80 procent światowej produkcji ropy naftowej. Po dodaniu Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Iranu do BRICS, Unia będzie w stanie kontrolować lwią część światowej produkcji czarnego złota. To samo dotyczy dramatycznego wzrostu PKB nowego składu BRICS. Wyniesie on 30 procent światowego PKB i przekroczy 30 bilionów dolarów.” – czytamy w publikacji zamieszczonej 24 sierpnia 2023 roku na koncie Niezależnego Dziennika Politycznego (NDP) na Telegramie i podobnej na Facebooku. Post na Telegramie zyskał 1,4 tys. odsłon. Dołączona do postów mapa pokazuje 11 krajów rozszerzonego bloku zaznaczonych kolorem zielonym.
W Polsce ruszyła oficjalnie kampania do wyborów parlamentarnych 15 października 2023 roku. Unijne regulacje dotyczące ochrony środowiska znalazły się w centrum debaty. Podczas gdy nastawiona krytycznie do UE Konfederacja apeluje w swoim programie „o zatrzymanie unijnych ekoszaleńców”, prezes Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Jarosław Kaczyński zarzuca UE, iż dyktuje Polsce reguły gospodarki leśnej.
Idące w miliony złotych dofinansowanie programu leków dla ukraińskich uchodźców pochodziło z budżetu państwa – sugeruje działacz Konfederacji. Jak sprawdziliśmy, nie jest to prawdą.
„Czeski most przy granicy z Polską jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie” – czytamy w publikacji na Facebooku z 12 września 2023 roku, która została udostępniona setki razy. Na zdjęciu widać krętą kładkę idącą wśród koron drzew. Fotografia wydaje się być zrzutem ekranu innego posta na Facebooku, z którego szczegóły takie jak nazwisko użytkownika czy data oryginalnej publikacji nie zostały uwzględnione.
„Lwów to stolica ukraińskiego faszyzmu. Boris Johnson też musiał oddać hołd Banderze w zamian za tytuł doktora” – czytamy w opisie zdjęcia zamieszczonego na Telegramie 11 września 2023 roku. Zdjęcie, które było opatrzone znakiem wodnym @smak_media, obejrzało kilkuset użytkowników. Konto to publikuje systematycznie fałszywe treści, których kilka AFP już wcześniej obalała (tutaj,tutaj, tutaj, tutaj).
Od czasu trzęsienia ziemi, w wyniku którego zginęły dziesiątki tysięcy ludzi i, które obróciło w ruiny szereg miast w Turcji oraz w ogarniętej wojną Syrii, media społecznościowe zalała dezinformacja, która często przybierała formę błędnie przypisanych obrazów.
„W Turcji trwa walka o każde życie. Po dramatycznym trzęsieniu ziemi natychmiast pojechała tam ekipa z Polski, aby szukać ludzi uwięzionych pod gruzami” – czytamy w publikacji udostępnionej wraz ze zdjęciem psa 9 lutego 2023 roku na Facebooku. „Ekipa to jednak nie tylko ludzie, ale i psy. Podczas takich akcji pies to prawdziwy anioł, który pracuje przez całą ostatnią noc i ratuje dziesiątki ludzkich istnień” – czytamy dalej.
Holenderski geolog rzekomo przewidział poniedziałkowe trzęsienie ziemi, które zabiło tysiące osób w Turcji i Syrii. Tymczasem eksperci tłumaczą, że nie ma naukowych metod, które pozwalałyby na takie prognozy.
Antyukraińskie komentarze wywołał publikowany w polskich i zagranicznych mediach społecznościowych film, który pokazuje rzekomo cerkiew spaloną przez Ukraińców. Nagranie jest stare, przekaz fałszywy, a sposób rozpowszechniania typowy dla rosyjskiej dezinformacji.
Sytuacja pokazana jest z perspektywy kierowcy a całe zdarzenie miało zostać nagrane przez kamerkę samochodową zamontowaną na desce rozdzielczej. Widzimy, jak wojskowy pojazd typu SUV z ukraińską flagą i krzyżem Wehrmachtu, (emblematem wojskowym używanym w czasie II wojny światowym przez niemiecką armię )zatrzymuje samochód na pustej wiejskiej drodze. Uzbrojony mężczyzna w wojskowym mundurze i żołtymi paskami na mundurze podchodzi do pojazdu i upomina po ukraińsku kobietę za „wyprzedzenie konwoju” wojskowego. Słyszymy głos kobiety, która odpowiada mu po rosyjsku; żołnierz zwraca się do niej po nazwisku i nakazuje używać oficjalnego języka ukraińskiego zamiast rosyjskiego. Żołnierz obrzuca ją wyzwiskami po czym wraca do swojego pojazdu i wielokrotnie strzela z karabinu. Słyszymy krzyki przerażenia kobiety i płacz dziecka.
Ponad 150 tysięcy wyświetleń ma rozsyłane w internecie nagranie, które pokazuje rzekomo rosyjskie sukcesy w niszczeniu zachodniego uzbrojenia na wojnie w Ukrainie – a konkretnie czołgów Leopard. Film pochodzi jednak z okresu, gdy leopardów nie było jeszcze na ukraińskim froncie.