About CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO), as an independent non-partisan multidisciplinary hub, aims to identify, research and prioritise the most critical sources and causes of information disorders in Central Europe (mainly the Czech Republic, Slovakia and Poland). This international consortium was created to propose a set of short and longer-term actions, as well as recommendations to help civil society, public institutions and the private sector respond to the declining trust in key institutions and help society to resist the effect of increasing exposure to mis- and disinformation.
By interacting and coordinating with European Digital Media Observatory (EDMO) and other regional EDMO hubs in EU, CEDMO will contribute to curbing threats posed by information disorders, including disenchantment with the democratic processes, and discord in civil society in Europe, and to building community and nation-wide resilience while protecting information ecosystems.
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
„Trzej papieże na jednym zdjęciu” – czytamy w publikacji udostępnionej na Facebooku 5 stycznia 2023 roku. Biało-czarne zdjęcie wydaje się przedstawiać trzech duchownych: od lewej kardynała Josepha Ratzingera, w środku Jose Bergoglio i papieża Jana Pawła II. To samo zdjęcie zostało również udostępnione na Twitterze.
Na rozsyłanej w mediach społecznościowych grafice widać namalowaną w alejce w Central Parku zieloną szarańczę, której głowa przyjęła postać prezydenta Zeleńskiego. Można dostrzec napis „US Budget” (budżet USA), maleńką flagę ukraińską i trójząb – narodowy symbol Ukrainy. Wokół szarańczy rozrzucone są złote monety z logo dolara amerykańskiego. Widzimy mężczyznę z zasłoniętą twarzą trzymającego kredę i zdającego się pracować nad rysunkiem. W tle spacerują ludzie, obok jadą zaprzęgi konne. Obraz przypomina prawdziwą fotografię.
Najpierw w rosyjskim, potem w polskim internecie rozpowszechniano informację, jakoby Ukraińcy porzucili w Sołedarze polskich najemników. To kolejny fake news prokremlowskiej propagandy, w którym wykorzystano wizerunek polskich żołnierzy.
„Przygotuj się na blokady klimatyczne. W dwóch miastach Anglii chcą już pozbawić obywateli wolności” – czytamy w nagłówku nagrania opublikowanego na Youtubie 31 grudnia 2022 roku. Występujący w filmie mężczyzna dodaje, że „globaliści chcą wprowadzić lockdowny związane ze zmianami klimatycznymi”. „Rada hrabstwa Oksford ma zamiar nałożyć na swoich mieszkańców ekstremalne przepisy” – mówi autor nagrania.
“Zielarskie mi zamykają!”, “spisek przeciwko naturalnym metodom leczenia”, “odgórne zarządzenie UE” – komentują wzburzeni internauci podaną na Twitterze wiadomość, jakoby od stycznia 2023 roku sprzedaż ziół miała zostać zakazana w Unii Europejskiej. To nieporozumienie.
„Babci obiecano, że jak przyjmie Ukraińców to jej zapłacą. Ukraińcy ją okradli, zniszczyli mieszkanie, zadłużyli się u babci i zniknęli. Babcia domaga się od państwa zwrotu strat i widzicie jak się ją zajęli. Została okradziona i oszukana podwójne, przez ukrów i polskie władze ” – czytamy w tweecie opublikowanym 14 grudnia, który zyskał ponad 360 udostępnień. Użytkownicy Facebooka również zamieścili ten sam film z tym samym komentarzem, sugerując, że w filmie widać kobietę skarżącą się polskim władzom na rzekome straty. Według publikacji, kobieta miała otrzymać wypłatę świadczeń na utrzymanie uchodźców, tymczasem została podwójnie „oszukana” zarówno przez państwo, jak i uchodźców, którzy mieli ją okraść w mieszkaniu.
Według krążących w grudniu na Twitterze informacji premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w szkołach będą rozdawane “gifty”: maskotki “covidki” i pendrive’y-strzykawki. Ma to zachęcić dzieci do szczepień. Nie jest to prawda.
„To zdjęcie dokumentuje straszną scenę – Kijów, wrzesień 1941. Babi Jar. Matka na sekundy przed śmiercią tuli do siebie dziecko. Człowiek w mundurze SS, który za chwilę zacznie mordować (…). To Ukrainiec” – czytamy w publikacji udostępnionej 30 czerwca 2022 r.
„Ciało ludzkie jest w stanie wytrzymać tylko 45 jednostek bólu, ale w chwili porodu kobieta może wytrzymać do 57 jednostek cierpienia, co jest równowartościowe 20 złamanych kości w nagłym wypadku…” – czytamy w poście opublikowanym na Facebooku 5 czerwca 2022 r.
„Więc tak wygląda Glastonbury po. Dumny tłum ludzi, którzy przywitali Gretę, bojowniczą dziewczynkę, która na scenie opiewała ratowanie planety (…). Tak wygląda ratowanie planety. Miłego sprzątania” – czytamy w publikacji z 27 czerwca, która miała 1 tys. udostępnień.
„Zełeński odda Ukrainę Polsce” – czytamy w publikacji na Telegramie z 27 lipca 2022 roku, którą obejrzało 3 tys. użytkowników. Zdjęcie dołączone do publikacji przedstawia rzekomo pierwszą stronę Dziennika Wschodniego z datą 19 lipca 2022 roku i zdjęciem uśmiechniętych prezydentów Polski i Ukrainy. „Podczas gdy zachodnie media poprzez fałszywe oskarżenia próbują skupić całą uwagę opinii publicznej na Rosji, w Polsce po cichu dyskutuje się o przyszłości Ukrainy.” – czytamy w publikacji. Użytkownicy Facebooka (1 ,2, 3) również udostępniali to samo zdjęcie.
Doniesienia o rzekomym pożarze fabryki syntetycznego mięsa, która miała należeć do Billa Gatesa, obiegły polskie media społecznościowe. Jednak wprowadzały w błąd.
„Ukraińcy zaatakowali Polską rodzinę” – czytamy w poście z 19 lipca 2022 roku, który miał 244 udostępnień. Treść publikacji fałszywie twierdzi, że młoda kobieta „przyszła odebrać klucze od swojego mieszkania wynajmowanego wcześniej dwóm ukraińskim mężczyznom”. Jeden z mieszkańców postrzelił kobietę „z broni palnej w ramię i brzuch”.