About CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO), as an independent non-partisan multidisciplinary hub, aims to identify, research and prioritise the most critical sources and causes of information disorders in Central Europe (mainly the Czech Republic, Slovakia and Poland). This international consortium was created to propose a set of short and longer-term actions, as well as recommendations to help civil society, public institutions and the private sector respond to the declining trust in key institutions and help society to resist the effect of increasing exposure to mis- and disinformation.
By interacting and coordinating with European Digital Media Observatory (EDMO) and other regional EDMO hubs in EU, CEDMO will contribute to curbing threats posed by information disorders, including disenchantment with the democratic processes, and discord in civil society in Europe, and to building community and nation-wide resilience while protecting information ecosystems.
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
O CEDMO
The Central European Digital Media Observatory (CEDMO) jest niezależnym, bezpartyjnym i multidyscyplinarnym hubem, którego celem jest identyfikowanie, badanie oraz priorytetyzowanie najbardziej istotnych źródeł i powodów zaburzeń informacyjnych w Europie Środkowej (głównie w Czechach, W Słowacji i w Polsce).
Nasi Partnerzy
To “absurdalna i bardzo niebezpieczna polityka” – alarmują internauci rozsyłający przekaz, że “najliczniejszą grupą studentów” szkoły policji w Szczytnie są teraz Ukraińcy zamieszkali w Polsce. To fake news.
Pierwsze dwa fragmenty ponad dwuminutowego filmu, który został opublikowany 24 lutego pokazują tancerzy – nie Zełenskiego, a kolejne fragmenty przedstawiają jego samego z czasów, gdy występował publicznie w 2018 i 2006 roku – na długo przed wyborami prezydenta Ukrainy w kwietniu 2019 roku.
„Mędrcy z Davos wpadli na nowy pomysł. Zakażą kawy!” – czytamy w poście na Facebooku, który od 31 stycznia 2024 roku został udostępniony setki razy. W poście dodano również, że kawa zostanie zakazana, ponieważ „produkcja kilograma kawy wymaga wytworzenia 15 kg CO2. Takie wyliczenia pojawiły się w tegorocznej edycji Forum Ekonomicznego w Davos”.
W Ukrainie niedaleko Odessy prorosyjska partyzantka miała rzekomo zniszczyć pociąg z transportem wojskowym z Zachodu – ten przekaz rozsyłany przez prokremlowskie media przeniknął do polskich mediów społecznościowych. Jest fałszywy, a zdjęcie w nim wykorzystane nie pochodzi z Ukrainy.
Prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech przekonuje, że Wielka Brytania wycofuje rekomendację szczepień na COVID-19 dla ciężarnych. Apeluje do mediów o “pilną interwencję dziennikarską” w tej sprawie. Wyjaśniamy, dlaczego nie jest to prawdą.
Tysiące odtworzeń w mediach społecznościowych ma wideo, na którym rzekomo widać, co się dzieje w organizmie człowieka po przyjęciu szczepionki na COVID-19: że na znajdujący się w niej grafen działają fale 5G. Tylko że nagranie nie pokazuje ani cząsteczek grafenu, ani działania 5G, a samej obecności grafenu w szczepionkach do dziś nie udowodniono.
„53 kraje, które odrzuciły traktat przeciwpandemiczny WHO” – czytamy w publikacji udostępnionej 3 czerwca 2022 r.
„Szwajcaria. Plakat z napisem donieś na sąsiada – zarób 200 franków . Na sąsiada, który ma na termostacie więcej niż 19 stopni” – czytamy w publikacji udostępnionej na Facebooku 11 września 2022 roku. Podobne publikacje pojawiły się po francusku, hiszpańsku, serbsku, grecku, rumuńsku, bułgarsku a także po niemiecku. Plakat z tym samym opisem był również udostępniany na Twitterze i Telegramie.
„Rurociągiem Przyjaźń na Ukrainie płynie ruska ropa, Ukraińcy ją tankują za 5,30 zł, żeby było śmieszniej tankują też czołgi, które strzelają do Ruskich. Polska nie będzie kupować ruskiej ropy, nawet jeśli ma kosztować 10 zł za litr, bo jesteśmy solidarni z Ukrainą. Czego nie rozumiesz?” – czytamy w opisie mapy opublikowanej na Facebooku 30 sierpnia 2022 roku ( 1,2 ,).
W nagraniu widać grupkę dzieci bawiących się na plaży, któremówią po ukraińsku: „Dobry wieczór, jesteśmy z Ukrainy”, „Jesteśmy z Ukrainy i oglądamy zachód słońca”, „Chwała Banderze”, „Chwała Ukrainie”. Jedno z dzieci dodaje po rosyjsku: „Jestem człowiekiem”.
„14 miast USA podpisało traktat WEF zakazujący mięsa, nabiału i prywatnych samochodów do 2030 roku” – czytamy w treści udostępnionej na platformie X (dawniej Twitter) 22 sierpnia 2023, która była podawana dalej 250 razy. Podobne posty były także udostepniane na Facebooku.
8 sierpnia 2023 roku na Maui wybuchły pożary, wyniku których zginęło 115 osób, a setki pozostaje zaginionych. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny pożaru.
W publikacji udostępnionej na Facebooku 12 sierpnia 2023 roku cytowane są słowa australijskiego geologa Iana Plimera, który od wielu lat neguje zmiany klimatu. Agencja AFP wielokrotnie obalała twierdzenia Plimera (na przykład tutaj i tutaj).
W nagraniu dołączonym do publikacji w mediach społecznościowych widać dziesiątki martwych krów leżących na polu. Niektóre jeszcze żyją. Słychać głosy zaaferowanych mężczyzn mówiących po włosku, „to straszne, zostały otrute, one nie leżą sobie i nie odpoczywają, one zostały otrute, płakać się chce”.
„WEF obiecuje zakazać niebezpiecznych jaj” – czytamy w publikacji na Telegramie 9 lutego 2023 roku, która miała 4,2 tys. wyświetleń. „Jedzenie jajek stało się nagle niebezpieczną czynnością, według globalnej elity, która twierdzi, że chce zakazać ludziom spożywania ich dla ich własnego dobra” – czytamy dalej. Podobne przesłanie było także publikowane na Facebooku i Twitterze, i było podawane dalej prawie 200 razy.
„Władimir Putin nakazuje zniszczenie wszystkich szczepionek Covid-19 w Rosji” – czytamy w publikacji udostępnionej 5 marca 2023 roku na Facebooku. Publikacja zawiera zrzut ekranu z artykułem oraz zdjęcie prezydenta Rosji, który także było udostępniane na Twitterze i Telegramie – na tej ostatniej platformie publikacja zyskała ponad 6,7 tys. wyświetleń. Treści te udostępniali także anglojęzyczni użytkownicy mediów społecznościowych, w tym amerykański użytkownik Twittera, który stwierdził, że to „wspaniała wiadomość”, i którego śledzi ponad 36 tys. osób.
„Putin podpisał specjalny dekret, na mocy którego sprzedaż Alaski uznano za nielegalną” – czytamy w publikacji udostępnionej 21 stycznia 2024 roku na Instagramie. Podobne posty były udostępniane ponad 220 razy na portalu X oraz 5 tys. razy na TikToku.
„Francuscy rolnicy zalali ukraińską ambasadę g***” – czytamy w poście opublikowanym na Facebooku 12 lutego 2024 roku. Do treści dołączono wideo, na którym widać traktor rozpryskujący obornik na ściany budynku z flagą Francji i Unii Europejskiej.
Niektóre polskie media, a za nimi internauci i nawet politycy rozsyłali w lutym informację o profanacji “polskiego cmentarza” w Brodach w obwodzie lwowskim. To fałszywy antyukraiński przekaz.
Post z mapami pogodowymi z 29 maja 2022 roku udostępniło 251 polskojęcznych użytkowników Facebooka. „ Kiedyś tak wyglądało lato. Dzisiaj kolorują to na czerwono i nazywają globalnym ociepleniem.” – czytamy w opisie.
Dwie polskie uczelnie zostały wciągnięte w tryby prokremlowskiej dezinformacji. Rosyjskie ministerstwo obrony zarzuciło im zaangażowanie w działalność “wojskowo-biologiczną” w tajnych ukraińskich laboratoriach. To fałsz.
„Dr Elizabeth Eads – dane są bezlitosne: szczepionki na Covid-19 powodują zgodny, raka i AIDS” – czytamy w tytule nagrania opublikowanego 10 marca 2022 r. na platformie Bitchute. Wideo miało 987 udostępnień na Facebooku.
W ostatnich tygodniach w wielu krajach europejskich można było zobaczyć sceny przedstawiające rolników blokujących drogi traktorami przy dźwiękach klaksonów i migających świateł. Rolnicy protestowali przeciwko zaostrzeniu unijnych przepisów i domagali się większych rekompensat za straty spowodowane tanim importem z ogarniętej wojną Ukrainy.
„Ta książka i podręcznik szkolny już jest zakazany. Moje dzieci i wnuki będą się z niej uczyły na tajnych kompletach jak to było za okupacji niemieckiej” – czytamy w publikacji udostępnionej na Facebooku 19 stycznia 2024 roku.
Francuscy rolnicy protestują od połowy stycznia 2024 roku z powodu warunków pracy, niskich dochodów, biurokracji i polityki dotyczącej ochrony środowiska. 29 stycznia zablokowali główne autostrady wokół Paryża, grożąc blokadą stolicy Francji.
Od 30 listopada 2023 roku polscy użytkownicy Facebooka pisali, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski „sprzedaje Sorosowi żyzne ukraińskie ziemie w celu utylizacji toksycznych odpadów” w ramach umowy rzekomo wynegocjowanej przez Alexandra Sorosa, syna George Sorosa, i szefa gabinetu prezydenta Ukrainy. W poście na Telegramie czytamy „o przekazaniu ukraińskich czarnoziemów zachodnim firmom – Dow Chemical, DuPont, Vitol i BASF – do składowania niebezpiecznych odpadów”. Publikacje powoływały się na rzekome „śledztwo dziennikarskie” opublikowane w formie wideo 28 listopada 2023 roku na koncie platformy X (dawny Twitter) użytkownika podającego się za francuskiego dziennikarza freelancera o imieniu „Jules Vincent”. Niektórzy użytkownicy (tutaj) dołączali do postów dokumenty pokazane w filmie Vincenta jako dowód transakcji. Niektóre posty powielały też twierdzenia Jules’a Vincenta, że sprzedawane światu ukraińskie „produkty, po skażeniu toksynami, będą powodować raka i zaburzenia równowagi hormonalnej” u ludzi.
“Ukrainiec mierzy z broni do przechodniów!”; “we Wrocławiu pan ze wschodu latał z klamką grożąc Polakom” – ostrzegali internauci i publikowali nagranie przedstawiające rzekomo takie zdarzenie. To fałszywy przekaz. Wyjaśniamy, co naprawdę się wydarzyło.
Od 6 listopada 2023 roku, polscy przewoźnicy (zarchiwizowany link) blokują dojazd do przejść granicznych z Ukrainą m.in. w Dorohusku, Hrebennem, Korczowej. Ukraina i UE podpisały w czerwcu 2022 r. umowę o liberalizacji transportu drogowego. Tak zwany ruch bezwizowy w transporcie ma być wsparciem dla ukraińskiej gospodarki dotkniętej przez wojnę. Przewidziana na jeden rok umowa została przedłużona do 30 czerwca 2024 r. (zarchiwizowany link). Polscy kierowcy ciężarówek domagają się jej odwołania i powrotu do zezwoleń, twierdząc, że ukraińscy przewoźnicy, których koszty są znacznie niższe, przejęli dużą część ich rynku. W Hrebennem czas oczekiwania 4 grudnia rano wynosił 250 godzin, czyli ponad dziesięć dni.